Jak dwaj osieroceni bracia przeżyli Tsunami i założyli firmę Million Dollar Flip Flop

Jak dwaj osieroceni bracia przeżyli Tsunami i założyli firmę Million Dollar Flip Flop
Jak dwaj osieroceni bracia przeżyli Tsunami i założyli firmę Million Dollar Flip Flop
Anonim

26 grudnia 2004 r. Trzęsienie ziemi o sile 9,1 stopnia uderzyło głęboko w Ocean Indyjski. Trzęsienie ziemi spowodowało ogromne tsunami, które pochłonęło ponad 230 000 ofiar w 14 różnych krajach. Tsunami z 2004 roku na Oceanie Indyjskim było jedną z najgorszych klęsk żywiołowych w historii świata. Brytyjczycy Kevin i Sandra Forkan spędzali wakacje na Sri Lance ze swoimi dziećmi Rob, Paul, Mattie i Rosie na Święta Bożego Narodzenia, kiedy potężne tsunami rozbił się w ich hotelu, tuż po 8 rano czasu lokalnego w dzień po Bożym Narodzeniu.

Raz po raz katastrofa pokazuje nam, że nic nie jest bardziej odporne niż ludzki duch. Zabierz wszystko komuś, a znajdziesz osobę, która wciąż próbuje podnieść drugiego człowieka. Jak radzimy sobie z katastrofą? Czy to jest obietnica, że jutro może być lepiej? Czy może wiedząc, że nigdy nie powrócisz do tego, jakimi rzeczami były i do przetrwania, musisz wykuć ścieżkę ku przyszłości?

Dzieci z Forkan były młode. Rob, w wieku 17 lat, był najstarszym z czwórki sześciorga dzieci w podróży. Paul miał 15 lat, Mattie miał 12 lat, a najmłodsza Rosie miała zaledwie dziewięć lat. Wszyscy byli całkiem normalną rodziną. Kevin, ojciec, prowadził salon samochodowy, a matka Sandra była jednym z jego asystentów. Pobrali się, mieli sześcioro dzieci i podróżowali po świecie. Kevin i Sandra Forkan zabrali dzieci ze szkoły w młodym wieku, a zamiast tego postanowili im zapewnić globalną edukację. Rodzina podróżowała po świecie ze szczególnym sentymentem do Indii, pracując jako wolontariusz. Ta podróż na Sri Lankę była ich ostatnią, zanim planowali wrócić do Londynu i powrócić do bardziej konwencjonalnego życia. Kiedy uderzyło tsunami, rodzina pracowała dla organizacji charytatywnych w Indiach już cztery lata.

JUSTIN TALLIS / AFP / Getty Images
JUSTIN TALLIS / AFP / Getty Images

W te święta 2004 r. Zdecydowali, że Sri Lanka będzie fajnym miejscem do spędzania ferii zimowych. Poprzedniego dnia świętowali Boże Narodzenie w restauracji Neptune Resort, w której spędzali wakacje. Później rodzina grała ryzyko i szachy. Przed snem rodzice życzyli im wesołych świąt. To był idylliczny dzień.

Pierwszą osobą, która się obudziła, był Rob. Zauważył, że pokój został zalany wodą i miał około centymetra głębokości. Myślał, że to tylko fala, która była niezwykle wysoka, co spowodowało, że zaatakował ich domek na plaży. Przeniósł swoją torbę z podłogi na krzesło i próbował obudzić swojego brata Paula. Jego rodzice i młodsze rodzeństwo, Mattie i Rosie, zatrzymali się w innym domku położonym bliżej oceanu. Rob i Paul nie mogli się doczekać dnia pływania i surfowania. Kiedy Rob naciągał płaszcze kąpielowe, zauważył, że woda w pokoju cofa się. Nastąpiła niesamowita cisza. Jeśli kiedykolwiek doświadczyłeś chwil przed trzęsieniem ziemi, tornadem lub okiem huraganu, znasz to milczenie. Żadnych ptaków ćwierkających, żadnego szumu morza nie płynącego i odpływającego. Po prostu nadnaturalna cisza. Wkrótce nastąpił niski huk. Ziemia zaczęła wibrować. Chwilę później ściana wody uderzyła w bungalow Roba i Paula, przedzierając się przez okno i osadzając szkło w skórze nastolatków. Po chwili woda sięgała do pasa i gwałtownie rosła. Rob i Paul zdołali wydostać się z drzwi na dach. To sanktuarium nie trwało długo. Woda nadal szybko rosła. Wkrótce rozrywało płytki z dachu pod bosymi stopami. Wszędzie budynki nastolatki były rozrywane przez wodę, a wyrwane z korzeni drzewa niszczyły te struktury, które nie zostały zburzone przez tsunami, burząc styl ram.

Potem, tak szybko, jak się zaczęło, było już po wszystkim. Chaos uspokoił się, ale woda pozostała. Rob usłyszał krzyk dziecka i stwierdził, że to jego 12-letni brat Mattie. Gdy płynął, aby go złapać, woda zaczęła gwałtownie oddalać się w kierunku morza. Mattie zapytał, gdzie jest jego mama i tata. Gdy woda schodziła dalej, Rob mógł zobaczyć, gdzie był domek jego rodziców. To już nie było.

Nie minęło nawet 10 minut, odkąd fala uderzyła w bungalow Roba i Paula. Droga za hotelem zniknęła, większość budynków się rozpadła, a ziemia pokryta była gruzami, powalonymi drzewami i błotem. Trzej chłopcy wyruszyli na poszukiwanie rodziców i dziewięcioletniej siostry Rosie. Udali się w głąb lądu i znaleźli Rosie w schronisku dla surferów. Wkrótce znaleziono ciała ich rodziców. Dzieci nie miały pieniędzy ani paszportów, ale z pomocą Sri Lanki, przejechały autostopem 200 mil do najbliższego lotniska operacyjnego. Po powrocie do Londynu przeprowadzili się do swojej 22-letniej siostry Marie.

Sri Lanka była jednym z obszarów najbardziej dotkniętych tsunami na Oceanie Indyjskim. Ponad 35 000 osób zostało zabitych w samej Sri Lance. Około 7 000 z nich stanowili turyści.

Po pogrzebie rodziców, 18-letni Roba poczuł się zmuszony do pójścia własną drogą.

Rob wpadł na pomysł założenia firmy z bratem Paulem wykonującym klapki. Ludzie mówili im, że zwariowali. W końcu Anglia nie jest dokładnie Kalifornią, jeśli chodzi o pogodę. Młodzi mężczyźni znaleźli inwestora i założyli firmę produkującą obuwie etyczne Gandy's. Wkrótce klapki były na sprzedaż w całej Anglii, w sklepach takich jak Asos, Topman, Liberty i House of Fraser. Obecnie bracia Forkan spotykają się ze sprzedawcami ze Stanów Zjednoczonych, aby nieść ich klapki, w których rywalizowali z Behemot, flopem Havianas. Gandy's jest na dobrej drodze 1,7 miliona USD Następny rok.

Ale klapki braci Forkan to nie tylko handel czy kolorowe obuwie plażowe. Gandy przekazuje 10 procent zysków ze sprzedaży każdej pary klap sprzedanych na rzecz bliskiej i drogiej ich sercom - sierotom. W 2013 r. Rob i Paul Forkan założyli organizację charytatywną Orphans For Orphans, a obecnie budują sierociniec na Sri Lance, a także inne projekty na rzecz dzieci, które straciły rodziców. Bracia Forkan oddają kraj, który pomógł im wrócić do domu po niszczycielskim tsunami z 2004 roku.

Gandy z braci Forkan nie spodziewali się dobrze. To był niemożliwy pomysł na wiele sposobów. Na rynku dominuje już mnóstwo niesamowicie popularnych marek flip flop. Połączyli to z faktem, że bracia Forkan prawie nie byli nastolatkami, gdy założyli firmę, a ze względu na zamiłowanie rodziny do podróży, brakowało im solidnego formalnego wykształcenia, a ich sukces jest naprawdę niesamowity.

Jednak brak doświadczenia biznesowego braci doprowadził do pewnych błędów rekrutów. Na początku otrzymali list od jednego z ich konkurentów, twierdząc, że jeden z ich projektów narusza prawa autorskie firmy. Chociaż bardzo ostrożnie unikali takich problemów, musieli przyznać, że się mylili i wrócić do deski kreślarskiej.

Gandy's jest znane ze swoich flip flopów, a teraz ma fanów gwiazd, w tym sir Richarda Bransona, Jessicę Albę i One Direction.

Ale skąd wzięło się imię Gandy?

Rob obudził się pewnego ranka po festiwalu muzycznym w Londynie i zauważył, że jego usta były suche jak "klapki Gandhiego". Urodziła się Gandy, aby wnieść dobro w świat, który tak bardzo pochłonął rodzeństwo Forkan.

Tylko w zeszłym roku Gandy sprzedała 250 000 par klapek. Prognozy dla firmy pokazują ją rosnącą skokowo. W 2013 roku firma zarobiła 1,8 miliona USD. Nieźle jak na firmę typu flip flop, nie wspominając o tym, że im więcej flopów sprzedają, a im więcej pieniędzy, tym więcej sierot otrzyma pomoc.

Bracia Forkan ponieśli prawdziwą tragedię i odbudowali swoje życie. Teraz zarabiają fortunę, jednocześnie pomagając innym dzieciom, które straciły rodziców. Ich rodzice byliby bardzo dumni.

"Tragedia powinna być wykorzystywana jako źródło siły. Bez względu na to, jakie trudności, jak bolesne doświadczenie, jeśli stracimy naszą nadzieję, to nasza prawdziwa katastrofa. "- Dalajlama

Zalecana: