Recenzja albumu: Colorama "Box"

Wideo: Recenzja albumu: Colorama "Box"

Wideo: Recenzja albumu: Colorama
Wideo: 20 MOMENTS YOU WOULDN'T BELIEVE IF NOT FILMED - YouTube 2024, Kwiecień
Recenzja albumu: Colorama "Box"
Recenzja albumu: Colorama "Box"
Anonim
Image
Image

Rewolucjonizm lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jest w większości tak brzydką rzeczą. Tak zabawne, jak Super Furry Animals, musisz znosić nieznośną Ocean Colour Scene, Oasis i Kula Shaker (i, oczywiście, wymaga to, aby recenzent utknął w myślach z lat 90. … nie martw się, robi się lepiej).

Późnym czasie w pęknięciach pojawiła się grupa zespołów, które nadały autentyczne dźwięki lat 60. i, co najważniejsze, stopień zabawy, który sprawił, że radość z lat 60. była tak przyjemna.

Nikt nie chce, aby topornik z wyciętym końcem wycinał bez końca 12-barowe bluesy. Najlepsi revivalists wplątywali się w garderobę i bałagan z każdą tarczą w studio, by stworzyć kalejdoskopowe symfonie … a Colorama tkwi w tym cudownym świecie wyobraźni. Muzyczne bicie serca za Coloramą to nieprzyzwoicie utalentowany Carwyn Ellis, który Wytnij jego kotlety z wieloma uznanymi muzykami, takimi jak Edwyn Collins, Shane MacGowan i wspomniani wyżej bracia Gallagher, jednak kiedy jest w płaszczu Colorama, dostrzegamy, do czego on jest naprawdę zdolny.

Wraz z takimi zespołami jak The Junipers, The Maladies of Bellafontaine, The Postmarks i niestety już nieczynnymi Beep Seals, Colorama naciska na inny sposób grania brytyjskiej psychedelii. Kiedy Brian Wilson usłyszy te wszystkie zespoły, będzie wiedział, że wszystkie te załamania nerwowe są tego warte.

Po garści wydawnictw asa, Colorama w końcu dostał "rundę", aby wydać właściwy pełnometrażowy album. Jest wiele do nadrobienia, ponieważ każdy, kto usłyszy wczesny singiel "Sound", będzie zeznawał (co w połączeniu z b-stroną pokazało, że ktoś jest w pełni sformułowany).

A ta nowa płyta wcale nie zniszczy reputacji Coloramy.

Zmienia się pomiędzy obrzydliwie uroczą muzykalną kapelą a zabawnym popsike, a także robi czas na jakieś nastrojowe, bajkowo-ciemne numery, które malują wszystkie obrazy w twoim mózgu. To naprawdę bardzo, bardzo dobry kawał pracy.

Tytułowy utwór "Box" i singiel "Candy Street" są bezwstydnie wesołe, a między nimi znajdują się notki z epoki Pepperland Beatles, Harry Nilsson, Teenage Fanclub w ich najbardziej Byrdsy, a piosenki takie jak "Autumnal" i "Mynydd Hud (Magic Mountain") mają echa Meic Stevens i przyjemne znużenie Ray'a Daviesa.

W miarę, jak noce stają się coraz ciemniejsze i bardziej chłodne, "Box" Coloramy jest albumem, który jednocześnie będzie towarzyszył niesamowitym nocnym spacerom i zapewni ci promyk słońca w ramię.

Dla fanów undergroundu lat 60. jest dużo do pokochania na tym albumie, a dla wszystkich innych, ten album łączy w sobie świetne haki, melodie robaków usznych i wystarczająco dużo w warstwach, aby utrzymać intrygę jeszcze przez jakiś czas. Jasne, jest to album przesiąknięty dawno minioną epoką, ale ma wystarczająco dużo, by zachować znaczenie w 2010 roku.

Potrzebujesz tego albumu. Hibernowanie nigdy nie brzmiało przyjemniej niż to.

Posłuchaj tutaj podglądu albumu.

Colorama "Box" to premiera 1 listopada w programie See Monkey Do Monkey Recordings.

Zalecana: