Jak YouTube pomógł bezdomnym filipińskim nastolatkom zostać głównym wokalistą jednego z najbardziej udanych zespołów na świecie

Wideo: Jak YouTube pomógł bezdomnym filipińskim nastolatkom zostać głównym wokalistą jednego z najbardziej udanych zespołów na świecie

Wideo: Jak YouTube pomógł bezdomnym filipińskim nastolatkom zostać głównym wokalistą jednego z najbardziej udanych zespołów na świecie
Wideo: BEZDOMNOŚĆ. Jak przeżyć NA ULICY? – 7 metrów pod ziemią - YouTube 2024, Kwiecień
Jak YouTube pomógł bezdomnym filipińskim nastolatkom zostać głównym wokalistą jednego z najbardziej udanych zespołów na świecie
Jak YouTube pomógł bezdomnym filipińskim nastolatkom zostać głównym wokalistą jednego z najbardziej udanych zespołów na świecie
Anonim

Arnel Pineda nigdy nie powinien był dotrzeć tak daleko. Miał wszystkie przeciwności losu; przeszkody i wyzwania, które wydawały się niemożliwe do przezwyciężenia. Ale oto on, a przed nim stał stadion tysięcy krzyczących fanów, nie mówiąc już o ponad dwudziestu milionach ludzi obserwujących w domu. Nerwowy, słaby na kolanach, ale gotowy do rocka: zupełnie nowy wokalista "Journey", miał właśnie wystąpić na swoim pierwszym koncercie z grupą na festiwalu Viña del Mar w Chile. Staje na scenie, a tłumy szaleją. Historia Arnel jest niesamowita. Jedynym powodem, dla którego jego historia życia nie została przekształcona w film, jest prawdopodobnie dlatego, że większość widzów nie uznałaby tego za wiarygodną. Arnel wstał z bezdomnego nastolatka na wokalistę karaoke. Został następnie zauważony przez jeden z najlepszych zespołów na świecie, dzięki Youtube. A reszta to historia,

Arnel Pineda urodził się w Manili na Filipinach. Jako dziecko wspomina swoją matkę, zachęcając go do śpiewania wraz z ulubionymi piosenkami artystów takich jak Karen Carpenter i Barbara Streisand. Pokazał wczesny talent, więc jego rodzice weszli do niego w konkursach śpiewanych. Niestety, jego matka zmarła na chorobę serca, gdy Arnel miał trzynaście lat. Na domiar złego rodzina została wciągnięta głęboko w długi. Aby zmniejszyć obciążenie dla ojca, Arnel porzucił szkołę i opuścił dom, aby podjąć pracę, zbierając złom i szklane butelki do sprzedaży recyklingom. W tym czasie Arnel spędził dwa lata śpiąc na ławkach w parkach publicznych, ponieważ nie mógł sobie pozwolić na mieszkanie.

Arnel Pineda / Frederick M. Brown / Getty Images
Arnel Pineda / Frederick M. Brown / Getty Images

Jednak nawet w tych niezwykle trudnych okolicznościach Arnel nigdy nie zrezygnował ze śpiewania. W 1982 roku, w wieku piętnastu lat, zaczął śpiewać w filipińskich zespołach takich jak Ijos i Arno. Kontynuował także konkursy. Zdobył nawet nagrodę dla najlepszego wokalisty na konkursie Yamaha World Band Competition. Arnel nie był już bezdomny, żył skromnie jako piosenkarz.

Grając w klubach na całym Filipinach, Pineda szybko dostrzegł talent agenta talentów, który doradził mu przenieść się do Hong Kongu. Tam, przez prawie piętnaście lat, szlifował swoje występy na scenie i umiejętności wokalne w serii klubów sześć razy w tygodniu! Wszystkie śpiewy osłabiły jego zdrowie, a kwestie wokalne zmusiły go do powrotu na Filipiny, aby się zregenerować.

Pineda nie dostał swojej pierwszej dużej przerwy do 2006 roku, ponad dwie dekady po tym, jak dołączył do swojego pierwszego zespołu! Po powrocie na Filipiny założył nową grupę z garstką starych kolegów z zespołu o nazwie The Zoo, a oni wydali album w 2007 roku. Ale to nie album uznał je; to były covery klasycznych rockowych piosenek takich zespołów jak Aerosmith, Eagles i, niespodzianka, niespodzianka, Podróż.

Filmy z ich coverów zostały przesłane na Youtube, co przyniosło im wiele uwagi. Mniej więcej w tym samym czasie prawdziwa podróż szukała nowego wokalisty, po tym jak wokalista Steve Augeri opuścił zespół w 2006 roku z powodów zdrowotnych. Przy okazji, na wypadek gdybyś zastanawiał się nad Steve'em Perrym, nie był związany z Journey od 1998 roku.

Według gitarzysty Journey Neala Schona:

Byłem sfrustrowany tym, że nie miałem wokalisty, więc pojechałem na YouTube na kilka dni i siedziałem na nim godzinami, zaczynałem myśleć, że nigdy nie znajdę nikogo.

Ale potem … bam! Oto był Arnel Pineda, a Schon był oszołomiony:

"Po obejrzeniu filmów w kółko musiałem odejść od komputera i pozwolić, by to, co usłyszałem, stało się zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe." Myślałem, "on nie może być aż tak dobry". Ale on jest taki dobry, on jest prawdziwą transakcją i tak niesamowicie utalentowany."

Ku jego zdumieniu i zupełnemu niedowierzaniu Arnel dostał telefon od kogoś, kto twierdził, że reprezentuje Podróż. Wydawało się to niemożliwe. Żart. Sen. Na pewno nie rzeczywistość. Później, w sierpniu, Pineda wraz ze swoim managerem Bertem deonem poleciał do hrabstwa Marin w Kalifornii, aby przeprowadzić dwudniowe przesłuchanie. Nic dziwnego, zabił go. I tak, zaledwie kilka miesięcy później, Pineda był na scenie w Chile, tłumy szły w apsyty, a jego marzenie rozwijało się tuż przed jego oczami.

Pierwszy album Journey z Pinedą, Revelation, ukazał się 3 czerwca 2008 roku, aw ciągu pierwszych kilku dni sprzedał ponad 300 000 sztuk, osiągając status platynowy do października.

Pineda, kiedy nastolatka złomująca się razem zmienia się na ulicach Manili, ma teraz wartość netto 15 milionów dolarów. Co ważniejsze, dał starej grupie nową energię i powód do kontynuacji. "Jak mówi Schon:" Czujemy się odrodzeni. Sądzę, że między nami jest dużo chemii. Czujemy się bardzo szczęśliwi, że znaleźliśmy Arnel."

Zalecana: