Ridley Scott: "Telefony komórkowe zabijają kino"

Wideo: Ridley Scott: "Telefony komórkowe zabijają kino"

Wideo: Ridley Scott:
Wideo: Myth Maker: The Fantasy Films of Ray Harryhausen - YouTube 2024, Może
Ridley Scott: "Telefony komórkowe zabijają kino"
Ridley Scott: "Telefony komórkowe zabijają kino"
Anonim
Image
Image

Telefon komórkowy - prawdopodobnie pod względem wynalazków - najszerszym mieczem obosiecznym w historii.

Jasne, są w nich różne dobre rzeczy: umożliwiają komunikację w dowolnym miejscu, zrewolucjonizowały przemysł na całym świecie i umożliwiają ci zabawne animowane gry w tenisa w trakcie nudnych ceremonii ślubnych i lubić.

Jednak dla małych chłopaków jest jeszcze mniej pikantna strona. Bóg wie, która jasna iskra pomyślała, że dobrym pomysłem byłoby umieszczenie metalicznego głośnika mini-stereo na każdym aparacie, ale jeśli hecklerspray Musi wysłuchać jeszcze jednego wybuchającego w Burberry szumowin Akon w autobusie rano nie będziemy odpowiedzialni za nasze działania. Nie polerowaliśmy tej strzelby dla dobra naszego zdrowia, wiesz.

Kolejne miejsce, w którym telefony komórkowe są uciążliwe? Kino, tam jest. I nikt nie mógł się z tym bardziej zgadzać, niż beardy typu reżyserskiego Ridley Scott.

Nie mówi jednak o zwykłych kłopotach, jakie mogą powodować telefony komórkowe w kinie - tj. Gangach z 20 porażkami GCSE o szczurzej twarzy, gorączkowo żartobliwie, gdy tekstują i dzwonią do siebie, mimo że siedzą tylko trzy stopy od siebie. Nie, on jest bardziej zirytowany, gdy nowa generacja telefonów komórkowych może odtwarzać filmy i programy telewizyjne na swoich małych ekranach.

Ridley Scott wyjaśnił:

"Ludzie siedzą i oglądają film na małym ekranie, nie można go pokonać, trzeba się do niego przyłączyć i poradzić sobie z nim, a także konkurować z nim, staramy się robić filmy, które wspierają kino, w dużym pokoju z dobrym dźwiękiem i dużym obrazem, jestem pewien, że jesteśmy na przegranej furtce, ale walczymy z technologią, podczas gdy jest ona cudowna pod wieloma względami, ma również pewne negatywne wady."

Naprawdę bardzo dziwne - czy ktoś rzeczywiście postrzega mały ekran z telefonami komórkowymi jako zagrożenie dla Hollywood? Poza tym, czyż nie byłoby cudownym światem, gdyby rodzące się plebs, siedzące na swoich telefonach - a więc raczej oglądałyby film na nim, niż na dużym ekranie - faktycznie pozostały w domu i robiły to dokładnie, tym samym reszta z nas mogłaby cieszyć się filmem pozbawionym idioty?

Aha - i czy naprawdę chcesz, żeby ludzie obejrzeli wielki ekran? Prawdopodobnie najlepiej nie robić cacka Królestwo niebieskie, następnie. Lub Hannibal. Lub G.I Jane. Lub Biała Mewa.

Tylko myśl.

Czytaj więcej:

Telefony komórkowe "Are Killing Cinema" - Metro

Zalecana: