Człowiek stoi 20 lat w więzieniu za celowe rozbijanie 1 milion dolarów Bugatti w jezioro dla oszustwa ubezpieczeniowego. Szalona historia - z wideo!

Człowiek stoi 20 lat w więzieniu za celowe rozbijanie 1 milion dolarów Bugatti w jezioro dla oszustwa ubezpieczeniowego. Szalona historia - z wideo!
Człowiek stoi 20 lat w więzieniu za celowe rozbijanie 1 milion dolarów Bugatti w jezioro dla oszustwa ubezpieczeniowego. Szalona historia - z wideo!
Anonim

Wracając 11 listopada 2009 r., 34-letni sprzedawca egzotycznych samochodów o nazwie Andy Lee House Postanowiłem wziąć spokojnie przejażdżkę autostradą w Galveston w Teksasie. Warunki były idealne. Słońce świeciło, drogi były otwarte, patroli autostrad (z ich brzydkimi pułapkami prędkości) były nieliczne. To był naprawdę idealny dzień dla Andy'ego, który zabrał swój 2006 Bugatti Veyron na przejażdżkę. Jeśli mieszkasz pod kamieniem, Veyron jest jednym z najrzadszych, najdroższych i najszybciej ulicznych aut na świecie. Do tej pory wyprodukowano tylko 300 Veyronów. Ma najwyższą prędkość na północ od 267 MPH, a jeśli znajdziesz taki, który jest dostępny w sprzedaży, cena bazowa cena jest 1 milion USD.

Quiz pop: Udawaj, że posiadasz Veyron. Pewnego dnia jedziesz autostradą z rozsądną prędkością, gdy nagle, przed samochodem wskakuje pelikan. Co robisz? Czy pobieglibyście nad głupim ptakiem, czy zboczylibyście na bok drogi, potencjalnie narażając swój cenny pojazd na niebezpieczeństwo?

Kontynuacja quizu pop: Co by było, gdyby skręcanie w celu uniknięcia pelikana oznaczało, że musiałbyś jechać prosto do pobliskiego jeziora, które prawie na pewno sumowałoby samochód, jednocześnie narażając własne życie na poważne niebezpieczeństwo?

Co byś zrobił?Przypominam, oto jak wygląda Bugatti Veyron:

FABRICE COFFRINI / AFP / Getty Images
FABRICE COFFRINI / AFP / Getty Images

W obliczu tego scenariusza Andy Lee House wybrał ptaka nad samochodem. Jak później wyjaśnił swojej firmie ubezpieczeniowej, Philadelphi Indemnity, Andy jechał drogą wschodniego Teksasu, wciśniętą między autostradą po jego lewej stronie, a jeziorem po prawej. Kierował limitem prędkości, kiedy nagle ten cholerny pelikan skoczył przed samochód. Instynktownie skręcił w prawo i pojechał prosto do jeziora.

Co gorsza, kiedy Andy był już w słonej wodzie, nie był w stanie wyłączyć silnika, ponieważ został natychmiast zaatakowany przez chmary komarów. Następnie silnik pracował dalej, podczas gdy samochód był zanurzony przez kolejne 15 minut, aż w końcu sam zginął. Niestety, ponieważ silnik pozostawał włączony tak długo pod wodą, był on całkowicie nie do uratowania.

Kiedy na scenie pojawiły się pojazdy ratownicze i holowniczy, Andy zdawał się przeżywać koszmar. Myślę, że to mogło być zrozumiałe. W końcu samochód był ubezpieczony. W rzeczywistości samochód był ubezpieczony 2,2 miliona USD, ponad dwukrotnie więcej niż wartość niebieskiej książki. I jakby to było nienajlepsze, Andy zdarzył się, że wykupił polisę ubezpieczeniową zaledwie trzy tygodnie wcześniej!

Przeżył niebezpieczną katastrofę samochodową w jeziorze. Udało mu się odeprzeć chmarę gniewnych komarów. Uratował życie zwierzęcia. A do tego wszystkiego, miał on otrzymać pełną wartość sumy samochodu PLUS plus dodatkowe 1,2 miliona dolarów z polisy ubezpieczeniowej, która została zakupiona mniej niż miesiąc wcześniej. Andy Lee House był jednym szczęściarzem.

Jest tylko jeden problem. Właściwie kilka problemów.

Po pierwsze, kiedy zespół badaczy z Filadelfii Indemnity udał się na miejsce katastrofy, nie mogli znaleźć śladów poślizgu na drodze prowadzącej do wypadku. To było dość dziwne, biorąc pod uwagę jego historię o nagłym skręcie. Po drugie, badacze uznali, że jest nieco podejrzany, że Andy zostawiłby silnik włączony. Samochód uruchamia się i zatrzymuje jednym naciśnięciem przycisku. To była ich wiara, że nawet ktoś, kto właśnie doświadczył nagłego wypadku, a teraz jest zaciekle atakowany przez komary, wciąż mają mindfullness aby włączyć samochód off, a tym samym uratować silnik przed całkowicie zniszczony na zawsze.

Aha, i wtedy było to jeden mały problem:

Andy Lee House jest albo bardzo głupi, albo wyjątkowo pechowy, i pewnie trochę obojga. Gdy jechał drogą wschodnio-amerykańską, entuzjasta egzotycznych samochodów znalazł się na siedzeniu pasażera samochodu na pobliskiej autostradzie. Ten entuzjasta egzotycznych samochodów zauważył Veyrona, natychmiast wyjął kamerę i zaczął filmować. Oto dokładny film, który zdobył, a następnie przesłany do YouTube:

Zwróć uwagę na coś dziwnego lub brakującego w tym filmie? Kilka miesięcy po wypadku, jakimś cudem, pracownik firmy ubezpieczeniowej Filadelfia Indemnity został wysłany linkiem Youtube przez e-mail. Po kilku powtórzeniach, pracownik był oszołomiony, aby zdać sobie sprawę, że to był rzeczywisty materiał wideo z momentu, w którym Andy Lee House uderzył w jezioro, aby uniknąć uderzenia pelikana. Niestety, jak wyraźnie pokazuje film, nie było pelikana. Nie było ostatniego skrętu, by uniknąć zabicia zwierzęcia. W rzeczywistości Andy zdaje się bardzo spokojnie i bardzo stopniowo odwracać Bugatti od drogi, prosto do jeziora. To tłumaczy brak śladów poślizgu na drodze i brak wdzięcznego pelikana, który wsparł historię Andy'ego.

Po obejrzeniu filmu, Philadelphia Indemnity natychmiast pozwała Andy Lee House'a za próbę oszustwa ubezpieczeniowego. Andy zażądał zapłaty pełnej kwoty 2,2 miliona dolarów.

Wczoraj Andy Lee House w końcu przyznał się sędziemu w Beaumont w Teksasie, że faktycznie zabrał swoje Bugatti do jeziora w celu zebrania pieniędzy na ubezpieczenie. Nie było żadnego roju pelikanów ani komarów. Pozostawił silnik włączony, aby zapewnić całkowite sumowanie samochodu. Zrobił całą historię dla pieniędzy.

Więc nie tylko Andy Lee House jest na haku za wartość Bugatti wartą milion dolarów (plus opłaty prawne w ciągu ostatnich kilku lat), teraz także musi stawić czoła swojej sztucznej historii. Wygląda na to, że prokuratorzy federalni nie lekceważyli ubezpieczeń. Po tym, jak przyznał się do winy w związku z oszustwami na druty, Andy staje twarzą w twarz 20 lat w więzieniu federalnym.

Jaka jest tutaj lekcja? Jeśli popełnisz oszustwo ubezpieczeniowe, prowadząc samochód do jeziora, może zrobisz to w nocy, gdy kamery wideo nie działają zbyt dobrze! Lub po prostu nie popełniaj oszustw ubezpieczeniowych. Tak czy inaczej. Twoja decyzja.

Zalecana: