Chiński miliarder uprowadzony z hotelu Four Seasons w Hong Kongu

Chiński miliarder uprowadzony z hotelu Four Seasons w Hong Kongu
Chiński miliarder uprowadzony z hotelu Four Seasons w Hong Kongu
Anonim

Jeden z najbogatszych ludzi w Chinach, miliarder Xiao Jianhua, został uprowadzony ze swojego mieszkania w hotelu Four Seasons w Hongkongu. Podobno został zabrany przez władze z Chin kontynentalnych i tam przetransportowany. Xiao to najnowszy miliarder, który zaginął, ponieważ Pekin coraz bardziej kontroluje Hongkong.

Xiao Jianhua urodził się w biednej górskiej wiosce w Chinach w 1972 roku. Zdał rygorystyczny i konkurencyjny egzamin wstępny do college'u i dostał się do najbardziej prestiżowej uczelni w Pekinie. Uczęszczał do Peking University na stypendium i był przywódcą Komunistycznej Partii Chin w kampusie. Xiao jest właścicielem Tomorrow Group, firmy inwestycyjnej o zdywersyfikowanych inwestycjach w bankowość, nieruchomości, ubezpieczenia, węgiel, cement i minerały. Pracował z wieloma najpotężniejszymi chińskimi firmami w trakcie swojej kariery i został nazwany "bankierem dla klasy rządzącej". W rzeczywistości ma powiązania z rodziną chińskiego prezydenta Xi Jinpinga. Jego szacunkowa wartość netto wynosi 6 miliardów dolarów.

ANTHONY WALLACE / AFP / Getty Images
ANTHONY WALLACE / AFP / Getty Images

Oprócz chińskiego obywatelstwa, Xiao jest obywatelem Kanady i posiada paszport dyplomatyczny z Antigui i Barbudy, gdzie jest ambasadorem. Xiao jest jedną z grupy chińskich potentatów, którzy przeprowadzili się do Hong Kongu i do prywatnych apartamentów w Four Seasons podczas protestów prezydenta Xi za nadmiar korporacyjny.

Jego zniknięcie nie jest pierwszym razem, gdy zaginął chiński biznesmen. W rzeczywistości jego uprowadzenie przypomina niesamowicie Lee Harna, rezydenta Hongkongu, który miał brytyjski paszport, który zniknął pod koniec 2015 r., A później pojawił się w areszcie chińskich władz kontynentalnych. Lee został przejęty przez rząd po tym, jak zabrano także czterech jego kolegów. Po jego zniknięciu nastąpił burzowy wybuch oburzenia, ponieważ sądzono, że został zabrany wbrew jego woli. Chińscy funkcjonariusze organów ścigania nie mogą działać w samorządnym mieście Hongkongu.

Zniknięcie Xiao dodaje paliwa do obaw, że chińskie władze przekraczają granice. Gdy Wielka Brytania przekazała Hongkong Chinom w 1997 roku, część samorządnych swobód stanowiła część umowy. Miało to być "jeden kraj, dwa systemy". Władze, które są w Pekinie, zapomniały, że w ich dążeniu do zdobycia najzamożniejszych i najpotężniejszych biznesmenów w Hongkongu.

Raporty mówią, że doszło do zamieszania między 24 funkcjonariuszami bezpieczeństwa a szczegółami bezpieczeństwa Xiao ośmiu ochroniarzy, których nigdy nie ma.

Po jego porwaniu w tajemnicy pojawiła się tajemnicza reklama na pierwszej stronie w środowej gazecie Mingpao w Hong Kongu. Reklama twierdziła, że pochodzi z Xiao, gdzie zaprzeczył, że został porwany. Reklama mówi, że Xiao "odzyskiwał siły za granicą". Podejrzana reklama kosztowała 36 500 USD, a gazeta nie może ujawnić, kto umieścił reklamę.

Jednak inni bogaci ludzie, którzy zostali porwani i przetrzymywani w Chinach, zostali zmuszeni do wydania komunikatów, które mówią, że są w porządku.

Zalecana: