Po wygraniu 40-milionowej loterii - Kanadyjczyk właśnie przekazał każdy cent charytatywny

Po wygraniu 40-milionowej loterii - Kanadyjczyk właśnie przekazał każdy cent charytatywny
Po wygraniu 40-milionowej loterii - Kanadyjczyk właśnie przekazał każdy cent charytatywny
Anonim

Na wypadek, gdybyś nie usłyszał, dzisiejszy los loterii Mega Millions ma wynieść 636 milionów dolarów. To jest dokładnie 20 milionów $ mniej od największej w historii puli loterii wszech czasów, 656 milionów $ z powrotem w kwietniu 2012 roku. Jeśli dzisiaj jest zwycięzca, on lub ona odejdzie z kwotą 341 milionów $, która pozostanie co najmniej $ 210 milionów na koncie bankowym po opodatkowaniu. Jeśli nie ma dziś zwycięzcy, pieniądze będą kontynuowane aż do następnego losowania w Sylwestra, kiedy to jackpot będzie rekordem świata 1 miliard dolarów. To byłby dobry sposób na rozpoczęcie roku 2014, prawda?

Nie trzeba dodawać, że wygrana w loterii jest jedną z najtrudniejszych rzeczy na świecie. Szanse na wybranie dokładnych liczb wygranych na jakąkolwiek loterię są astronomiczne. Prawdopodobnie zostaniesz zabity przez asteroidę z kosmosu. Golfista amator z większym prawdopodobieństwem zatopi dziurę w jednym na trzech kolejnych dołkach par-3. 31-letni mężczyzna, który nigdy w życiu nie grał w koszykówkę (ja), ma większe szanse na awans do NBA. Chodzi o to, że wygrana w dowolnym loterii jest niezwykle trudna, jeśli nie niemożliwa. To sprawia, że historia, którą usłyszysz, jest tak niesamowita. Po wygranej 40 milionów dolarów Jackpot, kanadyjski Tom Crist ogłosił, że przekazuje 100% swoich wygranych na cele charytatywne. Dlaczego miałby to zrobić? Czy on jest szalony ?! Czytaj dalej aby się dowiedzieć.

Zwycięzca Loterii - Tom Crist
Zwycięzca Loterii - Tom Crist

W maju ubiegłego roku 64-letni mieszkaniec Calgary Tom Crist jadł obiad w Palm Springs w Kalifornii z grupą kumpli golfowych. Gdy jedli kanapki w klubowym domu i czekali na swój czas, zadzwonił telefon komórkowy Toma. Połączenie pochodziło z nieznanego numeru w zachodniej Kanadzie. To był prawdopodobnie telemarketer, ale Tom odebrał telefon, żeby być bezpiecznym. To nie był telemarketer. Tom został powitany na drugim końcu linii przez urzędnika z Western Canada Lottery Corporation. Urzędnik poinformował Toma, że właśnie wygrał jackpot o wartości 40 milionów dolarów. Największy jackpot, jaki kiedykolwiek wygrał ktoś z Calgary. Zamiast podskakiwać i krzyczeć z radości, Tom cicho zakończył lunch, a następnie zaczął grać 18 dołków. Nigdy nie wspomniał o szalonych wiadomościach któregokolwiek z jego kumpli golfowych.

Jego kumple z golfem nie byli jedynymi, których trzymano w ciemności. Tom nawet nie powiedział swoim dzieciom wcześniej niż w tym tygodniu, kiedy zaszokował ich innym ogłoszeniem: nie tylko wygrał 40 milionów dolarów na loterii, miał zamiar dać każdy cent na cele charytatywne, aby uczcić jego zmarłą żonę. Niestety, 33-letnia żona Toma zmarła w lutym po długim pojedynku z rakiem w wieku 57 lat.

Tom poinformował swoje dzieci, że planuje włożyć pieniądze do rodzinnego funduszu powierniczego. W ciągu najbliższych kilku lat rodzina spotka się i zdecyduje, które organizacje charytatywne potrzebują lub na które zasługują pieniądze. Na cześć zmarłej żony organizacje charytatywne zajmujące się chorobą nowotworową zajmą szczególne miejsce w sercu Toma. Na szczycie jego listy darowizn znajdują się Canadian Cancer Society i Calgary's Tom Baker Cancer Center. Centrum Tomka Baker jest szczególnie bliskie jego sercu, ponieważ właśnie tam traktowano jego żonę.

Jak byś się czuł, gdyby twój tata wygrał 40 milionów, a potem oddał wszystko na cele charytatywne? Cóż, zanim poczujesz się źle dla swoich dzieci, należy zauważyć, że Tom najwyraźniej całkiem dobrze sobie radził w biznesie. Zanim przeszedł na emeryturę, Tom był dyrektorem generalnym firmy z siedzibą w Calgary o nazwie EECOL Electric, która specjalizuje się w obsłudze materiałów elektrycznych dla klientów hurtowych w całej Kanadzie i Ameryce Południowej. Tom spędził 44 lata w EECOL Electric i przeszedł na emeryturę po sprzedaży firmy w grudniu 2012 roku. Według jego własnych słów:

' Miałem szczęście, przez moją karierę, 44 lata w firmie. Zrobiłem bardzo dobrze dla siebie. Zrobiłem wystarczająco dużo, że mogę opiekować się sobą, dla moich dzieci, aby mogły być pod opieką w przyszłości. Naprawdę nie potrzebuję tych pieniędzy.'

Zalecana: