Bogaci ludzie w Singapurze Parkują swoje Ferrari w salonie

Bogaci ludzie w Singapurze Parkują swoje Ferrari w salonie
Bogaci ludzie w Singapurze Parkują swoje Ferrari w salonie
Anonim

Jaki jest najtrudniejszy aspekt posiadania Ferrari i Lamborghini? Absolutnie niczego. Ok, myślę, że gdybyśmy zmusili nas do użycia broni, aby wybrać jedną wadę posiadania kilku 200-tysięcznych super samochodów, może się zdarzyć, że nie będziesz się ślinić i patrzeć na nich przez cały dzień. To trochę do bani, że najbogatsi ludzie, którzy mają szczęście mieć jedno z tych wspaniałych dzieł sztuki, muszą ukryć je w garażu. Nawet Jay Leno, który ma kolekcję 50 milionów dolarów, musi wziąć windę ze swojej sypialni do trzypiętrowego garażu, aby zobaczyć jego piękno. To wydaje się być prehistoryczne! Na szczęście dobrzy ludzie z Singapuru rozwiązali ten problem raz na zawsze …

Nowy luksusowy, wysoki stan w Singapurze, nazwany Hamilton Parks, umożliwia mieszkańcom jazdę egzotycznymi samochodami bezpośrednio do windy, która przenosi ich 30 kondygnacji prosto do salonu właściciela. Przyciśnięcie kciuka do czujnika biometrycznie sterowanego informuje windę, gdzie dokładnie ma zostać dostarczony ładunek, a reszta to magia. Nie tylko pozwala to na stałe obserwować drogocenne samochody, ale także zapewnia ich odpowiednią widoczność dla Ciebie i wszystkich Twoich gości. Koszt mieszkania 15 USD - 25 milionów USD a penthouse może pomieścić cztery samochody w salonie zamiast standardowych dwóch. Budynek ma siłownię, wiele basenów i jacuzzi, ale wszystko to blednie w porównaniu do garażu w salonie. Ciekawostka - Singapur jest domem dla bardziej egzotycznych właścicieli samochodów na mieszkańca niż gdziekolwiek indziej na świecie!

Musisz obejrzeć ten film pokazujący, jak działają garaże w salonie. To rozwali twój umysł:

Zastanawiam się, co się stanie, jeśli zatrzymasz się w windzie w 1987 roku Honda Accord. Czy uważasz, że garaż wypluwa samochód z obrzydzeniem? Lub odmawia podnieść go na zlecenie? Te pokoje również przypominają mi trochę Ferris Bueller. Mam nadzieję, że ktokolwiek mieszka w tym budynku, nie ma nastrojowego syna o imieniu Cameron!

Zalecana: