Nie jest to loteria NBA? Lepiej byłoby zamiast tego przygotować się do drugiej rundy

Nie jest to loteria NBA? Lepiej byłoby zamiast tego przygotować się do drugiej rundy
Nie jest to loteria NBA? Lepiej byłoby zamiast tego przygotować się do drugiej rundy
Anonim

W książkach znajduje się jeszcze jeden projekt NBA, a zespoły z całej ligi są podekscytowane tym, jak będą wyglądały ich nowe dodatki. Niektóre zespoły wybrały najwyraźniej swoją pozycję, podczas gdy inne rzuciły się na płot. Nie da się ustalić, kto naprawdę skończy pracę dopiero kilka lat później, ale jedno wiemy całkiem dobrze: skala debiutantów NBA.

Oto, jak to działa: dzięki CBA każda pierwsza runda robocza ma określoną kwotę, którą mogą przez dwa lata zarobić, z opcją zespołu na trzeci i czwarty rok. Skala płac opiera się na projekcie stanowiska przez pierwsze trzy lata, natomiast czwarty rok jest obliczany na podstawie procentu trzeciego roku. Gracz może podpisać w dowolnym miejscu od 80 do 120 procent swojej skali płac, chociaż rzadko zdarza się, aby gracz zgodził się na umowę za mniej niż 120 procent.

Wybierając odpowiednio nr 1 i nr 2, Markelle Fultz i Lonzo Ball - który jest w zasadzie pakietem z jego ojcem LaVarem - są dużymi zwycięzcami tegorocznego projektu. Fultz ma zarobić ponad 33,7 miliona dolarów w ciągu pierwszych czterech lat w lidze, podczas gdy Ball zarobi nieco ponad 30,1 miliona dolarów. To oczywiście zakłada, że Sixers i Lakers podpisują nowych graczy franczyzowych na czteroletnich kontraktach, co wydaje się prawie pewne.

Od 3 do 6, w tym Jayson Tatum z Duke'a, Josh Jacksona z Kansas, De'Aaron Fox z Kentucky i Jonathan Isaac z Florydy, wszyscy z łatwością zarobią ponad 5 milionów dolarów rocznie na swoich umowach. W rzeczywistości, absolwentów Kentucky jako całość wypadła bardzo dobrze w projekcie. Fox, Malik Monk i Bam Adebayo zarabią razem 48,9 miliona dolarów na swoich nowatorskich ofertach.

Mike Stobe / Getty Images
Mike Stobe / Getty Images

Reszta loterii kontynuowana jest w dość stabilnym tempie, ponieważ 7-gi wybór Lauri Markkanen zarobił co najmniej 8,3 miliona dolarów i może zarobić ponad 18,3 miliona dolarów w ciągu czterech lat. Frank Ntilikina, wybrany tuż za Markkanenem, otrzyma ponad 7,6 miliona dolarów w ciągu pierwszych dwóch sezonów, z potencjałem około 16,8 miliona dolarów w ciągu najbliższych czterech lat. Wybór nr 9 Dennis Smith Jr. zarobi około 7 milionów dolarów w ciągu pierwszych dwóch lat, z potencjałem 15,4 miliona USD - lub więcej niż 1 milion USD za wygraną, którą miał w zeszłym sezonie w stanie Karolina Północna - przez cztery sezony. Zaokrąglając pierwszą dziesiątkę, Zach Collins zarobi prawie 6,7 miliona dolarów w ciągu pierwszych dwóch lat, a jego nowatorska transakcja wygospodaruje się na nieco ponad 14,7 miliona dolarów. Blezery wymienili się na Collinsa, pakując 15 i 20 kilogramów, aby wysłać je do królów.

Ale nie ma ogromnego spadku między nawet 15 i 30 wyborów w projekcie. Selekcja nr 15 Justin Jackson, jeden z graczy, których sprzedali Królowie, może zarobić 5,1 miliona dolarów w ciągu dwóch sezonów i około 12,0 milionów dolarów w ciągu czterech. Nr 30 wybiera Josha Harta, który dołączy do Ball w Los Angeles, w ciągu pierwszych dwóch sezonów weźmie do domu nieco ponad 3 miliony dolarów i może w ciągu czterech lat zarobić prawie 7,6 miliona dolarów. Każdy wybór pomiędzy tym, co zarabia Hart i Jackson.

Rookies z potencjałem gwiazdy może zarabiać dodatkowe pieniądze poza sądem dzięki zawarciu umów. Przy tak ograniczonej skali płac, rozsądnie jest, aby agenci i nowicjuszowie szukali innych okazji, by zarobić dodatkowe pieniądze. Agenci, w szczególności, szukają okazji poza sądem, ponieważ nie stanowią procentu nowatorskich ofert swoich klientów. Dopiero po drugim kontakcie widzą dzień zapłaty.

W związku z tym pojawia się ciekawy pomysł, że gracz może być bardziej korzystny dla gracza, który zostanie zabrany w drugiej rundzie, a nie później w pierwszym. Zawodnicy drugiej rundy nie mają gwarantowanych kontraktów, co oznacza, że zespół może je ciąć w dowolnym momencie bez kary finansowej. Ale jeśli gracz stawia na siebie i wykonuje dobrze, może to prowadzić do dużego dnia wypłaty w dół.

Niedawnym tego przykładem jest K.J. McDaniels, który został zabrany 32-sza przez Sixers w 2014 NBA Draft. McDanielsowi nie spodobały się warunki umowy, którą zaoferowała Philadelphia, więc on i jego agent renegocjowali jego umowę na roczną umowę o wartości 507 000 $. To z pewnością marna płaca rekrutów, ale ostatecznie opłacało się. Mimo że został sprzedany w połowie sezonu do Houston Rockets, wywarł wrażenie na drużynie na tyle, że Rockets zaoferował trzyletnią, wartą 10 milionów dolarów umowę po debiutanckim sezonie McDanielsa. Ta trzyletnia umowa okazała się warta więcej niż 12 rund w pierwszej rundzie cztery lat, zakładając, że ich zespoły podpisują je na umowy czteroletnie.

Oczywiście, ruch ten może również wystrzelić. Potwierdza to 7,9 miliona dolarów, które Caleb Swanigan może zarobić od Blazerów przez cztery lata. Nawet jeśli Portland podpisze go tylko na dwuletnią umowę, nadal będzie zarabiał 3,2 miliona dolarów, niezależnie od tego, czy zostanie sprzedany, zwolniony, czy straci 150 gier z powodu kontuzji. Drużyna drugiej rundy nie ma takiego luksusu. Ale gracz w odpowiedniej sytuacji, który wie, że dostanie przyzwoity strzał i solidny czas gry, może lepiej odstąpić od początkowej transakcji, którą otrzymuje, i przekształcić swoją umowę, aby zaoferować większą elastyczność.

Bez względu na to, gdzie są wybierani, każdy gracz będzie miał nadzieję osiągnąć wystarczająco dobre wyniki w pierwszych sezonach, aby mogli pozostać w lidze.Kiedy trafią na drugą umowę, zaczynają dostrzegać rzeczywistą dźwignię, zarówno tam, gdzie mogą grać, jak i ile pieniędzy mogą zarobić.

Zalecana: