2024 Autor: Ethan Spencer | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 09:09
Ponieważ jesteśmy tak hojni, zdecydowaliśmy się dać wam jeszcze jeden pierwszy w tym tygodniu na naszym paskudnie dobrym MySpace Trawl. W zeszłym tygodniu omówiliśmy artystę, który nawet nie zrobił swojej strony na MySpace. Wszystko to zostało wykonane przez kogoś, kogo przypuszczamy, zamknięto w ich sypialni, aż do wczesnych godzin porannych, próbując przekonać cię do swojego ulubionego zespołu.
Chociaż wykonali dobrą robotę, wszystko, co musieli zrobić, to pozwolić ludziom usłyszeć muzykę. W tym tygodniu uderzyliśmy w nasze mózgi lepiej w zeszłym tygodniu i to właśnie wymyśliliśmy - to jest Dungen i ich zdecydowanie nie-angielskimi szwedzkimi psychedelicznymi freakoutami. W końcu 0,2% naszych czytelników pochodzi ze Szwecji. 0,2%, to jest dla ty.
Jeśli jesteś muzycznie włączony, poznasz to, co wspaniałe Sigur Ros z Islandii. Nie, nie mamy na myśli supermarketu, do którego najwyraźniej doszła mama, kraju Islandii. Co tak bardzo różni Sigur Ros od tego, że pochodzi z zimnego kraju, pytasz? Cóż, w przeciwieństwie do prawie każdego zespołu lub artysty, który zatyka nasz wykres; Sigur Ros nie śpiewa po angielsku. Lub po islandzku, o to chodzi. Wymyślili własny, rozwścieczony język. Nie mamy zielonego pojęcia, o co im chodzi, ani nikogo innego. Ale hej, brzmi dobrze dla nas! Sigurowi Rosowi udało się uzyskać masową emisję w radiu, filmy wideo wyświetlane na różnych kanałach muzycznych i muzykę wykorzystywaną w reklamach lub zwiastunach programów telewizyjnych.
Więc to zmusiło nas do myślenia. Musi być jeszcze więcej ludzi, którzy nie śpiewają po angielsku, ale produkują jakieś pękające piosenki. Przeszliśmy przez MySpace i znaleźliśmy tego gościa. Dungen. Pochodzący ze Szwecji, byliśmy bardzo zaskoczeni, gdy dowiedzieliśmy się, że Dungen nie był busty blondynką Ulrika, ale owłosiony psycho-rocker, który nie śpiewa po angielsku. Odpuszczenie dla niektórych z was, wyobrażamy sobie, ale nie wszyscy muszą mówić po angielsku królowej. Niech cię Bóg błogosławi, proszę pani.
Ale z jakiegoś dziwnego powodu - pomimo tego, że mógłby nazywać nas wszystkimi nocnymi śpiochami za wszystko, co znamy - naprawdę lubimy muzykę Dungena. Jest nawet wystarczająco chwytliwy, aby śpiewać, a przynajmniej wydawać z siebie podobne dźwięki. Niestety, tylko dwa utwory zostały przesłane na jego stronę MySpace, ale oba są crackerami. Pierwszy utwór nazywa się Panda. Tak, zanim jakikolwiek smartarse wskoczy i powie nam, istnieje szansa, że Panda oznacza to samo w Szwecji, co w języku angielskim - napoje gazowane 10 pensów. W jakim małym świecie żyjemy.
Panda rozpoczyna się szybkim biciem bębnów. Zaczynając powoli w ciągu pierwszych 25 sekund utworu, nadal buksują. Nie przywiązują się do żadnego ustalonego wzorca, który kontynuują uderzanie, dopóki nie spotkają rozproszonego akordu gitary, a oba pasują idealnie. W tym utworze można znaleźć różne rodzaje wpływów. Dungen jest bardzo utalentowanym muzykiem - jego ojciec, który był skrzypkiem, skrzypkiem i nauczycielem muzyki prawdopodobnie wziął dumę, ucząc swojego chłopaka, jak grać na instrumencie. Wpływały na niego także wpływy rockowe, fortepianowe i folkowe, albo poprzez chodzenie z samymi instrumentami, albo dorastanie przy słuchaniu muzyki. Dodaj do tego wpływy słuchania hip-hopu, gdy dorastasz jako dziecko, a także świat samplowania, masz wstrząśniętą miksturę zupełnie różnych dźwięków, które tak naprawdę nie powinny działać. Kiedy ostatnio słyszałeś hip-hopowy utwór z użyciem skrzypiec? Cóż, wiemy o jednym takim użyciu w innym gatunku, ale sądzimy, że jest to dla innego Trawl.
Po usłyszeniu wszystkich tych cudownych dźwięków, Dungen - aka Gustav Ejstes - zdecydował, że to dobry pomysł, aby wrócić do podstaw. I zrobił to. Używając jedynie gitary, perkusji, basu, instrumentów klawiszowych i wokalu, stworzył swój pierwszy album w 2001 roku - wydanie wyłącznie na winylu. Zdobył masową pochwałę na podziemnej scenie muzycznej. Dźwięki, które tworzy, można opisać jedynie jako coś odmiennego, łącząc rock, folk i psychedelic z odrobiną lat 60. na ich temat, jest to końcowy rezultat Dungena dźwięk. Choć brzmi to na tyle trudnie, aby móc się rozejrzeć, pamiętaj, że wszystkie teksty są śpiewane po szwedzku, co nie daje Ci pojęcia, co się mówi.
Jeśli jesteśmy uczciwi, to Trawl jest prawdopodobnie najtrudniejszą do przesłuchania datą. Ale hej, o to właśnie chodzi w muzyce, prawda? Znalezienie czegoś zupełnie innego, to nie tylko te same, powtarzające się bzdury, którymi karmimy się przez cały czas z MTV.
Czytaj więcej:
Dungen's MySpace Page
[opowiadanie Matthew Laidlowa]
Zalecana:
MySpace Trawl - The Album Leaf
Po chaotycznym i szaleńczym spojrzeniu zeszłego tygodnia na świat MySpace Thomasa Truaxa, postanowiliśmy w tym tygodniu powalić go o kilka stopni i odkryć muzykę, którą my tutaj w hecklerspray uważamy za przynajmniej niektóre z poniższych: fajne, schłodzone i odprężający. O tak, to wszystko dobre rzeczy. Uwierz nam, kiedy to mówimy. Mamy na myśli to. Na ten tydzień patrzymy na Album Leaf. Album Leaf (nazwany tak na cześć kompozytora Chopina, fani!) Jest znany również jako Jim
MySpace Trawl - Thomas Truax
To ta pora tygodnia, którą wszyscy znacie i kochacie! Zgadza się; to nasz MySpace Trawl - dostarczający najlepszą muzykę, którą znaleźliśmy po starannym przejrzeniu wszystkich śmieci, które nękają MySpace. W tym tygodniu wracamy do Nowego Jorku, gdzie można znaleźć piosenkarza i autora piosenek Thomasa Truaxa. Możemy uczciwie powiedzieć, że ten człowiek produkuje dźwięki i show, które będą zarówno szokować, jak i zadziwiać. Co jest takiego innego w tym gościu, o którym słyszy
MySpace Trawl - King Creosote
W tym tygodniu MySpace Trawl oferuje coś zupełnie innego niż nasze poprzednie odkrycia. Wybraliśmy artystów z elektroniką, a oferta tego tygodnia to trochę dobrej starej szkockiej muzyki ludowej. King Creosote to jego imię, a Fife jest miejscem, w którym powstaje jego cudowna muzyka. Możemy sobie wyobrazić, co myślisz. Muzyka ludowa! Gwizd! To nie jest zbyt modne ani fajne. Muzyka ludowa jest tym, czego słuchają 50-latkowie, którzy późno w nocy siedzą przy ogniskach i śpiewaj
MySpace Trawl - Marshall Watson
W tym tygodniu MySpace prześlizguje się przez ogrom śmieci i prowadzi nas do Seattle w stanie Waszyngton, gdzie odkryliśmy Marshalla Watsona. Może to dla ciebie tak samo dziwne, jak dla nas, ale amerykańska muzyka elektroniczna? Crikey, kto by pomyślał, że to się stało? Tutaj, w wieżach hecklerspray, wszyscy założyliśmy, że nasi kumple po drugiej stronie stawu słuchają Dixie Chicks, 50 Cent i Beyonce. Wygląda na to, że znowu się mylimy. Jak zwykle.
MySpace Trawl - Sirka Ragnar
Rzuć się do góry! Nastał kolejny czwartek i wszyscy wiemy, co to oznacza? Tak, zgadłeś, że to prawda, nadszedł czas na kolejny MySpace Trawl - nasz cotygodniowy przewodnik o tym, co są świetnymi artystami. Jak wiecie, prowadzimy walkę z zespołami i przypadkowymi autorami tekstów piosenek, którzy spamują cię, by zostać ich przyjacielem na MySpace. Robią to tylko dlatego, że są śmieci i muszą wyglądać popularnie, ale możemy to przejrzeć. W ciągu ostatnich kilku tygodni chcielib