Przegląd filmów: Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi

Wideo: Przegląd filmów: Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi

Wideo: Przegląd filmów: Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi
Wideo: INSANE turn ANY DVD into a digital copy - YouTube 2024, Kwiecień
Przegląd filmów: Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi
Przegląd filmów: Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi
Anonim
Image
Image

Z biegiem lat kino dawało nam mnóstwo wściekłych idiotów na dużym ekranie, ale prawdopodobnie żaden nie jest tak sympatyczny jak te grane przez Simona Pegga.

Wracam w tym tygodniu w Jak stracić przyjaciół i zrazić ludziPegg, cieszący się popularnością, gra pretensjonalną cycę Sidney Young któremu udaje się dostać pracę w prestiżowym magazynie w Nowym Jorku. To jest jak Diabeł ubiera się u Prady ale z transwestytami!

W związku z niedawną falą wielkich komedii wysiłek ten jest rozczarowujący ani konsekwentnie zabawny, ani nie ma nic nowego do powiedzenia. Pegg jest sympatycznym ołowiem, ale przedstawia postać jako bardziej sympatycznego idiotę, który nigdy nie irytuje, nawet w filmie. Uroku postaci sprawia, że stajesz się lekkomyślnie wesoły, a jednocześnie zabawny na swój własny sposób, jest to również rozczarowanie.

Pod tym wszystkim znajduje się standardowa komedia romantyczna z urojeniami wielkości, która pasuje do danej historii. Sidney wkracza do swojej nowej pracy, popełniając błąd po błędzie, gdy próbuje podbić ziarno i przyciągnąć uwagę swojego nowego szefa Claytona Hardinga (Jeff Bridges), a także nowa gwiazda Hollywood, Sophie Maes (Megan Fox). Tymczasem udaje mu się zaprzyjaźnić ze swoją współpracowniczką Alison (Kirsten Dunst) i dostać się po złej stronie jednego ze swoich przełożonych Maddox (Danny Huston).

Film dobrze działa, gdy spogląda w dół na świat mediów, który krąży wokół showbiznesu i podskakuje do nowego "talentu", ale nie pozostaje skupiony na nim wystarczająco długo, by nabrać rozpędu i wielkich śmiechu. Jak zwykle, modele są przedstawiane jako airheads, a młodzi reżyserzy są pretensjonalnymi typami samotników - to jednak nie przeszkadza filmowi doić się trochę śmiechu ze starej krowy.

Po tej stronie jest Clayton Bridges, który ucieka z najlepszymi liniami z filmów. Reprezentuje on możliwą przyszłość Sidneya, a kiedy Bridges dzieli się z Peggiem ekranami, robi kilka wyjątkowych scen i szkoda, że nie ma go więcej.

Uznanie dla filmu, aktorzy wszyscy dają dobre występy i zaskakująco Kirsten Dunst, która była jednym nikczemnym porwaniem po niewłaściwej stronie irytujące, udaje się spotkać słodkie i urocze, jak miłość Sidneya. Niektóre postacie graniczą z niewłaściwą stroną stereotypu (Dunst jest jedyną osobą, która widzi Sidneya za to, kim naprawdę jest, alertem chłopaka z Asshole!), Ale są to małe niedociągnięcia.

Śmiech różni się od zwykłych fizycznych zabawek, aby wyłowić z wody scenariusze, a także trochę bardziej ponurych scen. Kiedy film okazuje się dowcipnym przekomarzaniem, to jednak, gdzie film się wyróżnia - gdyby nie był skierowany do tak szerokiej publiczności, film mógłby stać się wielką komedią. Druga połowa filmu staje się bardziej poważna, skupiając się na Sidneyu niechętnie dostosowującym się i kompromitującym jego wartościom, z kolei układając się z diabłem w formie Gillian AndersonTo zarozumiała kupa piersi, żeby mógł dostać szansę z seksualną bronią Megan Fox.

Wszystko, co się kończy, na lepsze, jak można sobie wyobrazić, ale bez prawdziwego ukąszenia jakiegokolwiek komunikatu przeciwko branży, motywacje niektórych postaci do ich działań pozostają niewyraźne. Film ma na celu zapewnić coś dla każdego i choć z pewnością nie jest to najzabawniejszy film w tym roku, udaje mu się być słodką historią, która ponownie stawia Pegga w roli jednego z najzabawniejszych aktorów w dzisiejszym świecie. Ostrzejsza, ostrzejsza historia może zostać pochowana pod spodem, ale pozostaje puszystym przyjemnym wieczorem w multipleksie.

[Opowiadanie Davida Scarborough]

Zalecana: