Ponad jedna trzecia drużyn turniejowych NCAA mówi, że nie zmieniają zysku

Ponad jedna trzecia drużyn turniejowych NCAA mówi, że nie zmieniają zysku
Ponad jedna trzecia drużyn turniejowych NCAA mówi, że nie zmieniają zysku
Anonim

Debata nad tym, czy NCAA powinna płacić swoim studentom-sportowcom, to taka, która trwała przez długi czas, choć z pewnością nabrała tempa w ciągu ostatnich kilku lat. Możesz przypomnieć sobie bitwę między Ed O'Bannonem i NCAA o wykorzystywanie podobizn graczy w grach z logo NCAA. Z podobnej notatki można również zauważyć, że w żadnym sporcie nie było żadnej popularnej gry wideo wydanej w zeszłym roku. O'Bannon odwołał się do sprawy we wtorek, próbując uzyskać sprawiedliwość dla swoich byłych i obecnych sportowców NCAA.

Niedawno John Oliver zrobił zabawny fragment NCAA, pokazując liczne klipy prezydenta Marka Emmert, twierdząc, że są to "amatorzy" i "studenci, a nie sportowcy", próbując uzasadnić, dlaczego nie otrzymają zapłaty.

Czyli byłoby to szokować, gdybyś się przekonał jedna trzecia wszystkich drużyn, które stworzyły Turniej NCAA w tym roku, nie zarobiły w zeszłym roku żadnych pieniędzy?

Zgadza się: 23 z 68 Drużyny NCAA Turniej okazały zyski w wysokości zero dolarów lub mniej w zeszłym roku. To tylko około 34%.

Pięć zespołów turniejowych w tym roku faktycznie odnotowało ujemne straty netto w sezonie 2013/14. Zachodnia Wirginia straciła najwięcej 2,2 miliona USDz Notre Dame tuż za nimi 2 miliony dolarów. Oklahoma State, Davidson i UC Irvine również powiedziały, że w zeszłym roku straciły pieniądze.

Georgetown, Cincinnati, St. John's i Baylor twierdzili, że wydali tyle pieniędzy, ile zarabiali, zarabiając dokładnie zero dolarów. Każdy numer 15 i 16 nasion zgłosił to samo. Butler narobił im wstydu, osiągając zysk w wysokości 1 dolara.

(Zdjęcie: Kevin C. Cox / Getty Images)
(Zdjęcie: Kevin C. Cox / Getty Images)

Oczywiście istnieją pewne drobne zastrzeżenia. Są to zespoły produkujące własne nawyki wydatków w ramach raportowania Equity in Athletics, które są wymagane w każdej szkole, która otrzymuje pomoc finansową. I zespoły mogą wydawać raczej hojnie, szczególnie większe programy, które odniosły spory sukces. W filmie Olivera pokazano na przykład ośrodek treningowy dla futbolu stanu Alabama. Wyposażono go w telewizory z dużym ekranem, systemy z automatami do gier wideo, a także w gorący i zimny basen do odrabiania obolałych mięśni.

Alternatywnie, dyrektor sportowy Cincinnati Mike Bohn powiedział, że podczas gdy liczby są dokładne, wskazanie zerowego zysku niekoniecznie oznacza, że szkoła znajduje się w trudnej sytuacji. Twierdził, że Bearcats ustanowił 10-letni rekord frekwencji i odnotował wzrost sprzedaży o 35%. Podczas gdy to prowadzi do większych przychodów, Cincinnati również wydało więcej pieniędzy na lepsze wyniki dla swoich studentów, według Bohna. Gracze mogą zdobyć lepsze jedzenie lub polecieć klasą pierwszą na lotach czarterowych, jako swoisty system dodatków do dochodów, które przynoszą.

Szkoły mogą również archiwizować dane na niejednolitych zasadach. Na przykład uniwersytet może przypisywać różne dochody różnym programom - może to oznaczać, że ich zespół koszykarski zarabiał pewną ilość pieniędzy na sponsorowaniu lub na dochodach z telewizji, kiedy faktycznie osiągnęli mniej więcej taką liczbę.

Zrobimy też okrzyki dla tych, którzy zarobią pieniądze. Oto lista 10 najbardziej dochodowych drużyn w tegorocznym turnieju:

  1. Louisville - 24,2 miliona USD
  2. Arizona - 17,7 miliona USD
  3. Stan Ohio - 15,3 mln USD
  4. UNC - 13,6 miliona USD
  5. Duke - 12,8 miliona dolarów
  6. Wisconsin - 11,8 miliona dolarów
  7. Indiana - 11,1 miliona USD
  8. Kansas - 9,8 miliona USD
  9. Michigan State - 8,5 miliona dolarów
  10. Arkansas - 8,1 miliona dolarów

Zalecana: