Poznaj człowieka, który dostał całą swoją 7,5 miliarda dolarów na swoją miłość i inspirację Bill Gates

Poznaj człowieka, który dostał całą swoją 7,5 miliarda dolarów na swoją miłość i inspirację Bill Gates
Poznaj człowieka, który dostał całą swoją 7,5 miliarda dolarów na swoją miłość i inspirację Bill Gates
Anonim

Jeśli chodzi o najbardziej hojnych filantropów na świecie, trudno jest obsadzić Billa Gatesa i Warrena Buffetta. Do czasu, gdy ci dwaj mężczyźni umrą, będą mieli darowizny połączone 60-100 miliardów dolarów w osobistym bogactwie do przyczyn filantropijnych. Ale żaden z tych miliarderów nie będzie informował o ich piętrowym dawaniu, jeśli nie dla jednego miliardera, którego prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś i którego nie rozpoznałbyś w tłumie: Chuck Feeney. I chociaż całkowita wartość dolara charytatywnego Chucka nie jest zbliżona do całkowitego wkładu filantropijnego Buffetta czy Gatesa, jego historia jest naprawdę inspirująca. Kiedyś może się pochwalić osobistą wartością netto 7,5 miliarda dolarów, Chuck Feeney z powodzeniem oddał prawie całą swoją fortunę na cele charytatywne. Szokująco, Chuck twierdzi, że jest wart marności 2 miliony dolarów. Innymi słowy, oddał 99 procent swojej fortuny za życia. Byłoby to niezmiernie godne pochwały osiągnięcie samo w sobie, ale prawdziwe dziedzictwo Chucka będzie prawdopodobnie znacznie większe niż większe oddziaływanie jego działań na kolegów miliarderów z całego świata. Bez Chucka Feeneya " Dając podczas życia"Filozofia, Bill Gates, Warren Buffett, a następnie setki innych miliarderów być może nigdy nie zgodzili się oddać większości swoich fortun, gdy jeszcze żyją.

Urodzony w New Jersey w czasie Wielkiego Kryzysu w irlandzko-amerykańskiej pary, Feeney po raz pierwszy wykazał skłonność do biznesu w wieku 10 lat, kiedy sprzedawał kartki świąteczne od drzwi do drzwi. Po służeniu jako operator radiowy w Japonii dla Sił Powietrznych USA, Feeney uczęszczał do Cornell University na G.I. Rachunek. W 1960 roku Feeney założył Duty Free Shopping w Hong Kongu z partnerem biznesowym Robertem Millerem. DFS ostatecznie przekształci się w największą bezcłową operację detaliczną na świecie, dzięki czemu Feeney stanie się gniazdem dla 25 najbogatszych Amerykanów w 1988 roku. Niewiele osób wiedzących o listach dowiedział się, że wydał już większość swojej osobistej fortuny, technicznie. dyskwalifikując go ze wszystkich "najbogatszych" list. To dlatego, że w 1982 r. Feeney potajemnie przekazał większość swojej fortuny swojej nowo założonej organizacji charytatywnej, The Atlantic Philanthropies.

Kiedy po raz pierwszy rozpoczął działalność filantropijną w latach 80., był obsesyjny na punkcie ich tajności. Aby uniknąć amerykańskich wymogów dotyczących ujawniania informacji, Feeney ustawił filantropię atlantycką na Bermudach. Wielu dobroczyńców fundacji nie miało pojęcia, skąd pochodzą ogromne sumy gotówki, a ci, którzy to zrobili, byli zaprzysiężeni w tajemnicy. A z powodu jego bazy na Bermudach, darowizny Feeneya nie kwalifikowały się do odliczeń podatkowych. Jego siostra spekulowała, że tajemnica Feeneya mogła być inspirowana jego czasem jako łamacza kodów dla Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie nie wolno mu było nikomu mówić o swojej pracy.

Poinformował o swojej miłości tylko w 1997 roku, kiedy był pewien, że sprzedaż DFS i tak zdmuchnie jego okładkę. Wciąż jednak pozostawał poza zasięgiem opinii publicznej aż do ostatniej dekady, kiedy zdał sobie sprawę, że jego własne podarunki mogą zainspirować innych miliarderów. Gates i Buffett to tylko dwaj spośród lepiej znanych miliarderów, którzy chcą je śledzić. W lipcu 2013 r. 113 indywidualnych miliarderów i par zapaliło to, co jest obecnie znane jako "Dawanie przysięgi", obietnica oddania połowy swoich fortun na cele charytatywne. Tylko pierwszych 40 dawców zobowiązało się do zebrania datków w wysokości 120 miliardów dolarów. W ciągu następnych 20-30 lat kwota ta może wzrosnąć o dodatkowe 100-200 miliardów dolarów!

Osobista lista darczyńców Feeneya zawierała 1 miliard dolarów na szkolnictwo wyższe w Irlandii i prawie tyle samo co jego alma mater Cornell University. Pomagał finansować procesy pokojowe w Irlandii i Afryce Południowej w epoce apartheidu. Dostał 350 milionów dolarów na pomoc dla opieki zdrowotnej i instytucji szkolnictwa wyższego w Wietnamie. Dostał także pieniądze na pomoc dzieciom urodzonym z rozszczepem podniebienia, różnym projektom onkologicznym, badaniom nad AIDS w RPA oraz w celu wsparcia zniesienia kary śmierci w Stanach Zjednoczonych.

Być może najbardziej znamienne jest to, że organizacja The Atlantic Philanthropies planuje rozdawać 100% funduszy w jednym pokoleniu. Innymi słowy, Atlantyk przestanie działać w całości przez 2020. Dla kontrastu, większość funduszy filantropijnych jest ustawionych do życia bezterminowo. Te "wieczyste fundusze" zwykle wydają jedynie minimalne kwoty wymagane przez prawo, aby uchronić zleceniodawcę przed upadkiem. To absolutne minimum 5% ich całkowitego wyposażenia w roku. Większość funduszy zazwyczaj może zarabiać więcej niż z inwestycji, więc dyrektor nigdy nie przestaje działać, a organizacja utrzymuje się na zawsze.

Chuck Feeney nie wierzy w wieczną miłość. Uważa, że skoro zarabia na tym pokoleniu, chce pomóc rozwiązać problemy tego pokolenia. Następnie Atlantyckie filantropi rozdały brutalnie 6 miliardów dolarów od 1982 roku. Pozostałe 1,5 miliarda dolarów zostaną całkowicie wyelimino- wane do 2016 r., a fundacja całkowicie zakończy działalność do 2020 r.

Przez całe życie 82-letni potentat znany był ze swojego skromnego i prywatnego stylu życia. Feeney nie jest błyskotliwym kredensem. Spędził całe życie mieszkając w wynajmowanych mieszkaniach i autokarze latającym. Sprawił, że jego własne dzieci pracowały na uczelni, a jego nazwisko nie pojawia się w żadnym budynku instytucjonalnym w żadnym miejscu na świecie. Jego zamierzonym celem jest oddanie każdego ostatniego centa przed śmiercią.W rzadkim publicznym wywiadzie powiedział New York Timesowi, że ma nadzieję, że ostatni czek, który napisze, zostanie odrzucony.

Ironia życia Feeneya jest oczywista: człowiek, który dorobił się fortuny w sklepach wolnocłowych na całym świecie, jest tak zaciekle związany z mniej szczęśliwymi na świecie. Gdyby więcej bogatych ludzi żyło życiem w stylu Chucka Feeneya, świat z pewnością byłby lepszym miejscem. Co więcej, osobisty przykład Chucka Feeneya zmienił świat w sposób, którego prawdopodobnie jeszcze nie potrafimy sobie wyobrazić. Prawdziwa inspiracja.

Zalecana: