Ostatni raz Minnesota Timberwolves miał nr 1 Draft Pick, coś bardzo dziwnego się stało

Wideo: Ostatni raz Minnesota Timberwolves miał nr 1 Draft Pick, coś bardzo dziwnego się stało

Wideo: Ostatni raz Minnesota Timberwolves miał nr 1 Draft Pick, coś bardzo dziwnego się stało
Wideo: Dlaczego KOBE BRYANT był poza TOP 10? | Ranking NBA DRAFT 1996 2024, Kwiecień
Ostatni raz Minnesota Timberwolves miał nr 1 Draft Pick, coś bardzo dziwnego się stało
Ostatni raz Minnesota Timberwolves miał nr 1 Draft Pick, coś bardzo dziwnego się stało
Anonim

Teraz, kiedy sezon NBA dobiegł końca, możemy zacząć koncentrować się na przyszłym roku. I nie ma lepszego miejsca na rozpoczęcie niż projekt NBA. The Minnesota Timberwolves miał swoje pingpongowe piłki odbijające się w prawą stronę i wygrał loterię Draft - dość rzadkie zdarzenie, w którym najgorsza drużyna w lidze zdobyła najwyższy poziom. A kiedy projekt wreszcie zszedł zeszłej nocy, Minnesota Timberwolves wybrali Karl-Anthony Towns jako selekcję numer jeden.

Teraz ośrodek 6 stóp 11 z University of Kentucky musi sprostać wielu oczekiwaniom i hype. Dlaczego? Cóż, kiedy będziesz się uczyć, jeśli chodzi o wybory numer jeden, Timberwolves mają dziwną i fascynującą przeszłość.

Elsa / Getty Images
Elsa / Getty Images

Projekt dramatu Timberwolves rozpoczął się w 1999 roku. Był to rok, w którym Timberwolves wzięli loterię na Joe Smitha, numer jeden w klasyfikacji ogólnej z 1995 NBA Draft. Smith miał bardzo produktywną karierę w Maryland, wygrywając College Player of the Year w sezonie przed wyjazdem do NBA, i opublikował solidne statystyki dla Golden State Warriors podczas jego pierwszych trzech lat w lidze. Mimo że jego liczba znacznie spadła po tym, jak został sprzedany do Philadelphia 76ers w 1998 roku, Smith był nadal bardzo pożądanym wolnym agentem, który wkroczył do skróconego sezonu 1999.

Zanim został wymieniony, Smith odmówił 80 milionów USD rozszerzenie od wojowników. Wyraźnie myślał, że jest wart dużych pieniędzy, co spowodowało wiele szarpnięć głowy, gdy podpisał kontrakt z Timberwolves na jeden rok i tylko 1,75 miliona dolarów. Dla porównania 214 graczy zarobiło co najmniej 2 miliony dolarów w tym sezonie, a Joe Smith był zdecydowanie lepszy niż wielu z nich.

Oczywiście, powód, dla którego Smith podpisał z zespołem tak dużą sumę pieniędzy, polegał na tym, że miał z nimi tajne porozumienie: podpisywał trzy oddzielne jednoroczne kontrakty na budowę swoich praw Ptaków, co pozwoliłoby Timberwolves na przekroczyć pułap wynagrodzenia, aby zapłacić jego kontrakt. Dla Smitha oznaczało to wielką wypłatę, która potencjalnie mogłaby go zyskać 86 milionów dolarów.

Scott Cunningham / NBAE przez Getty Images
Scott Cunningham / NBAE przez Getty Images

Minnesota i Smith prawdopodobnie uważali to za sprytny ruch; NBA uważa jednak, że to oszustwo. Smith i Timberwolves również mogliby uciec, gdyby nie te węszące dzieci … eee, agenci. Eric Fleisher był agentem, który pracował w firmie Andrew Millera. Kiedy Fleisher rzucił firmę, zabrał ze sobą klientów Smitha i Kevina Garnetta. Fleisher próbował następnie pozwać Millera i voila! Wszystkie te rzekomo tajne dokumenty i połączenia telefoniczne zostały ujawnione.

Przed rozpoczęciem sezonu 2000-01, Smith podpisał właśnie trzecią roczną umowę na rok 2,5 miliona USD. Ale liga widziała wystarczająco dużo i natychmiast rzuciła młotek na franczyzy. Kontrakt Smitha został unieważniony, a Timberwolves zostały ukarane grzywną 3,5 miliona USDi musieli zrezygnować z następnych PIĘĆ pierwsze wybory wersji roboczej. Poprzednie dwa kontrakty Smitha również zostały unieważnione, więc prawa Ptaka odleciały. Co więcej, właściciel Timberwolves, Glen Taylor, został zawieszony do sierpnia, a wiceprezes zespołu ds. Operacji koszykarskich Kevin McHale do lipca wybrał się na urlop. McHale nalegał, że nie ma wiedzy o ofertach i zasugerował, że zdarzają się cały czas w lidze, nawet twierdząc, że od ośmiu do dziesięciu drużyn robi to po tym, jak jego zespół został złapany. Powiedział tylko, że inne zespoły lepiej ukrywają nielegalne działania.

Mimo, że Timberwolves w końcu odzyskały wersję próbną z 2003 i 2005 roku, ostatecznie zajęli Ndudi Ebi (rozegrano 19 meczów w ciągu dwóch sezonów) i Rashad McCants (który odpadł z ligi od 2009 roku). Jeśli potrafisz wskazać miejsce, w którym jeden z nich gra teraz, nie szukając go, powinieneś zdobyć medal za niezrozumiałą wiedzę o koszykówce.

Tymczasem Smith dołączył do Detroit Pistons na rok, zanim dokonał wielkiego powrotu do Minnesoty … coś w rodzaju. Podpisał sześcioletni, 34 miliony USD poradzić sobie z Timberwolves, daleko od pieniędzy, które wydawało mu się do tego czasu. Po dwóch sezonach w Minnesocie został sprzedany do Milwaukee Bucks. Skończył także na Denver Nuggets iz powrotem na 76ers, zanim jego sześcioletni kontrakt został ukończony.

W ciągu czterech sezonów w Minnesocie, Smith osiągnął średnią 10,3 punktu, 6,3 zbiórki i 1,1 asyst, całkiem odpowiednie liczby, biorąc pod uwagę średnią jego karierenę wynoszącą 10,9 punktu, 6,4 zbiórki i 1,0 asystę - zespół naprawdę osiągnął najgorsze lata w swojej karierze.

Po 16 sezonach w NBA, Smith w końcu zdecydował się zawiesić tenisówki w 2011 roku. Chociaż nigdy tak naprawdę nie rozkwitł poza potencjałem, jaki pokazał w swoich pierwszych trzech latach w lidze z Golden State, to dość imponująca długowieczność. On również związany rekord w większości franchisingach w karierze, z 12. Jest to wyróżnienie, które ma w stosunku do innych (łagodnie) znanych czeladników Chucky'ego Browna, Tony'ego Massenburga i Jima Jacksona. Jeśli jesteś ciekawy, zagrał dla wojowników, 76ers, Timberwolves, Pistons, Timberwolves ponownie, Bucks, Nuggets, 76ers ponownie, Chicago Bulls, Cleveland Cavaliers, Oklahoma City Thunder, Cavs ponownie, Atlanta Hawks, New Jersey Nets, i Los Angeles Lakers. Uff, to długa lista.

Bycie częścią zwariowanej umowy o uścisk dłoni i posiadanie jakiejś sytuacji życiowej w 25% kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych to dwie bardzo znane rzeczy, o których należy pamiętać, i być może jest trochę klątwy Joe Smitha na temat franczyzy. Mimo wszystko, chociaż Minnesota zrobił play-off w rok po swoim wyjeździe, zespół nie powrócił do sezonu po 2004 roku. Bardziej realistycznie, prawdopodobnie jest to, że Timberwolves historycznie projektują słabo i nie mogą naprawdę zwabić wolnych agentów do Kraina tysiąca jezior. Ale hej, w Draft NBA chodzi o nadzieję, więc Minny powinna czuć się dobrze. W tej chwili Timberwolves mogą wybrać dowolnego gracza, którego chcą. Nie będą nawet musieli łamać zasad, aby go podpisać.

Zalecana: