Larry Flynt wycofuje całą stronę "Washington Post", oferując 10 milionów dolarów na wszelkie informacje prowadzące do zniechęcenia Donalda Trumpa

Wideo: Larry Flynt wycofuje całą stronę "Washington Post", oferując 10 milionów dolarów na wszelkie informacje prowadzące do zniechęcenia Donalda Trumpa

Wideo: Larry Flynt wycofuje całą stronę
Wideo: Larry Flynt ad offering $10M on Trump dirt - YouTube 2024, Kwiecień
Larry Flynt wycofuje całą stronę "Washington Post", oferując 10 milionów dolarów na wszelkie informacje prowadzące do zniechęcenia Donalda Trumpa
Larry Flynt wycofuje całą stronę "Washington Post", oferując 10 milionów dolarów na wszelkie informacje prowadzące do zniechęcenia Donalda Trumpa
Anonim

Energiczny człowekZałożyciel Larry Flynt robi to, co robią pozornie wszyscy żyjący celebrytowie z drugiej połowy XX wieku, i wraca do twórczych studni, które uczyniły je (nie) sławnymi w swoich liczbach pierwszych. W przypadku Flynta oznacza to powrót do pełnoekranowej gry reklamowej, którą doskonalił pod koniec lat 90., kiedy ogłoszenie, które złożył, obiecując nagrodę za informacje o pozamałżeńskich sprawach członków Kongresu, doprowadziło bezpośrednio do rezygnacji republikańskiego kongresmena Boba Livingston w 1998 roku. Flynt ma teraz swoje cele wyższe niż Kongres, oferując nagrodę w wysokości do 10 milionów dolarów za informacje, które prowadzą do "impeachmentu i usunięcia z biura Donalda J. Trumpa".

Jest to zgodne z pełną reklamą, którą kupił Flynt wThe Washington Postw niedzielę, która zawierała również dość długą, dwukolumnową blokę tekstu opisującą dlaczego w opinii Flynta, "Trump udowodnił, że jest niebezpiecznie niezdolny do korzystania z ekstremalnej siły naliczonej przez naszego" jednolitego członka kierownictwa "." To prawdopodobnie ma być grą moczową na słowa odnoszące się do osławionej "Steele Dossier" - na wypadek gdybyś zapomniał, że mamy do czynienia ze słynnym, lekceważącym, pornograficznym wydawcą w całej tej politycznej rozmowie. Na marginesie, w zeszłym roku Flynt zaoferował mniejszą nagrodę w wysokości 1 miliona dolarów za taśmę wymienioną w dossier.

SAUL LOEB / AFP / Getty Images
SAUL LOEB / AFP / Getty Images

Tylko czas pokaże, czy gildia Flynta się opłaci, ale w późniejszym wywiadzie telefonicznymThe Washington Post,Flynt wydawał się optymistycznie nastawiony do swoich perspektyw, mówiąc, że spodziewa się, że zacznie otrzymywać informacje w ciągu kilku dni, i że przekaże społeczeństwu wszelkie tak istotne informacje tak szybko, jak to możliwe. Bronił także praktyki płacenia za takie informacje:

"Tylko dlatego, że płacisz za to nie znaczy, że nie jest to dobre, nie sądzę, żebyś mógł żyć tak lekkomyślnie jak Trump przez 30 lat i nie zostawić po drodze jakiegoś bagażu … Nie mogę wymyślić czegoś więcej patriotyczne, niż próba pozbycia się tego kretyna ".

W chwili pisania tego tekstu Flynt nie opublikował żadnych takich informacji, ale nadal jesteśmy w komfortowej formie w ramach jego "kilkudniowych" osi czasu, więc bądźcie czujni.

Zalecana: