Hecklerplay: DJ Mehdi - Personal Salute

Wideo: Hecklerplay: DJ Mehdi - Personal Salute

Wideo: Hecklerplay: DJ Mehdi - Personal Salute
Wideo: Kirk Strosahl, Pati Robinson - Krótkie interwencje dla osób z depresją 2024, Kwiecień
Hecklerplay: DJ Mehdi - Personal Salute
Hecklerplay: DJ Mehdi - Personal Salute
Anonim
Image
Image

Jest to bardzo rzadkie dla większości hecklerspray pisarze, aby poruszyć temat śmierci. Szczerze mówiąc, pozostawiamy to redaktorowi Mofowi, który zwykle udaje się znaleźć właściwą równowagę pomiędzy gryzącym sarkazmem a prawdziwymi emocjami. Czasami jednak osoba umiera, kto czuje prawdziwą sympatię, a szansa, by oddać im własne pozdrowienie na swój własny sposób, przychodzi.

Dziś rażąco łamie hecklerspray styl domu, ja wyda taki hołd DJ Mehdi.

Dużo hecklerspray jest napisane w trzeciej osobie, ale coś w pisaniu tego jako personifikacja umysłu "Ula rojowego" nie działało zbyt dobrze. To jest moje osobiste odczucie na artyście, który wpłynął na moje muzyczne upodobania odkąd byłem nastolatkiem - aby zastosować to do wszystkich, którzy pracują dla nas, byłoby niesprawiedliwe. Być może nie byli w jego muzyce i być może, nie podobało im się dzieło płyt Ed Banger.

Byłem w połowie do późnych nastolatków, kiedy odkryłem formę muzyki, która wykraczała poza bardzo bezpieczną granicę pomiędzy rocka i tańca. Tam, gdzie dorastałem, gatunek muzyki, który lubiłeś definiował, jest taki sam, niezależnie od tego, skąd pochodzisz. Dzieci, które były w muzyce tanecznej, uwielbiały Tiesto, Oakenfolda i chciały pogo w górę iw dół, do tego, co było jednym hitem na listach przebojów w tym tygodniu, podczas łamania butelek Buckfast nad głowami innych.

Dzieciaki grały tak wysoko, że mówienie im o Slipknotu stało się czymś bliższym religijnemu doświadczeniu niż zwykła rozmowa o muzyce gitarowej. Dzieci, które lubiły hip-hop, lubiły kusić swobodnego rozmówcę z opowieściami o podziemnych artystach, których prawdopodobnie nie było. Mimo to musiało być ciężko uświadomić sobie, że masturbujesz się do "Stan" Eminema, nie mówiąc już o przyznaniu go na szkolnym boisku.

Upadłem gdzieś pośrodku. Przez całe życie szukałem muzyki, która "zdefiniowała" mnie. Lubiłem rock, lubiłem taniec i lubiłem trochę hip-hopu. Stałam się jedną z tych nie do zniesienia głupków, które słuchają The Smiths i opowiadają o tym, jak Morrissey jest torturowanym geniuszem. Torturowany, czasem brzmiał trochę jak Alf Garnett geniusz. Coś nowego, co przyszło, próbowałem zeskoczyć w dół gardła. Zużyłem tak dużo muzyki w tym czasie, tak naprawdę nie wiedziałem, czego słucham przez połowę czasu.

Cieszyłem się nawet krótką fazą nu-rave w 2006 roku. Naprawdę żałuję, że nie powiedziałem wam o tym wszystkim.

Odkrycie etykiety Ed Banger było dla mnie punktem zwrotnym. Choć często są krytykowane za wysoki poziom pozorów i chcą wydać naprawdę okropne płyty, były moją pierwszą prawdziwą ekspozycją na muzykę elektroniczną. Utwory takie jak Never Be Alone (We Are Your Friends), wpis w konkursie wycięty z utworu Simiana autorstwa Justice i (Theme from) Vicarious Bliss wywołały mój żarłoczny apetyt na ich twórczość. To była muzyka, która wydawała się nie mieć prawdziwego kierunku. Ci artyści zabrali wszystko, co kiedykolwiek słyszeli, wkręcili w kulkę i przepompowali przez macbook. To było cudowne, było wyzwalające.

Muzyka to zapomnieć o sobie i tańczyć.

To stąd wywodzi się moja miłość do DJ Mehdi. Człowiek, który pracował z takimi postaciami jak Daft Punk, Cassius, Miike Snow, a nawet Zombie Nation (pamiętacie ich, "zombie, errgh ergh ergh, zombie, ergh ergh errrgh") przekroczył dystans między hip-hopem i muzyką taneczną, bez wysiłku łącząc w dźwięk, który był tak łatwy jak jego własny. Możesz usłyszeć wskazówki jego wysiłków w pracy Timbalanda, ale ryzykując, że zostaniesz ukarany, jego amerykański odpowiednik przyniesie znacznie mniejszy efekt. Na żywo jego bezmyślne miksy wydawały się prawie niezdarne, dopóki nie zorientowałeś się, że usłyszałeś coś naprawdę wyjątkowego. Sprawił, że wyglądało to łatwo.

DJ Mehdi przedstawił mi koncepcję dubstepu. Trzymał mnie za rękę, kiedy po raz pierwszy doświadczyłem północnoafrykańskich rytmów w muzyce tanecznej. Nie twierdzę, że był pierwszą osobą, która robi te rzeczy, ale otworzył mi oczy. Jego wpływ na to będzie boleśnie stracony.

To jest clich? powiedzieć, że najlepszym hołdem dla muzyka jest pozwolić muzyce mówić za siebie. To nie czyni go mniej prawdziwym.

DJ Mehdi & Busy P: Live in Dublin

DJ Mehdi - I Am Somebody (ft. Chromeo)

DJ Mehdi - Signatune (Thomas Bangalter z Daft Punk Remix)

bo inaczej zabijemy cię podczas snu lub dołącz do naszej grupy na Facebooku, jeśli ktoś jest na tyle głupi, by z niej skorzystać lub KUPIĆ JEDEN Z NASZYCH GŁUPIACH KOSZULEK LUB ZABIJEMY KAŻDEGO, KTÓRA KOCHAŁA!

Zalecana: