Hecklergigs: Neil Young, Hammersmith Apollo, 5/3

Wideo: Hecklergigs: Neil Young, Hammersmith Apollo, 5/3

Wideo: Hecklergigs: Neil Young, Hammersmith Apollo, 5/3
Wideo: OBSTACLE 1 2024, Marsz
Hecklergigs: Neil Young, Hammersmith Apollo, 5/3
Hecklergigs: Neil Young, Hammersmith Apollo, 5/3
Anonim

W 1979 roku, w wieku 33 lat, Neil Young śpiewał o tym, że lepiej się wypalić niż zejść. Porada została potraktowana zbyt dosłownie przez Kurta Cobaina, cytując lirykę z Hey Hey, My My o notatce samobójczej, zanim wziął strzelbę do głowy, ale wydaje się, że sam Young zdecydował dawno temu, że wypalenie po prostu nie wchodziło w grę.

To nie znaczy, że zniknął - daleko od tego dla swoich fanów. Teraz 62-letni Young powraca w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od pięciu lat, a w Hammersmith Apollo panuje prawdziwe oczekiwanie. Oczywiście jest to dość hardcorowy tłum - skórzane kamizelki i brody na wystawie bardzo przypominają Steve Coogan „s Saxondale - ale z sześcioma kolejnymi wyprzedanymi terminami, jest powód do ekscytacji.

Przedstawienie jest zapowiadane jako podział 50/50 pomiędzy pół-akustyczną godziną solową od Younga, a następnie pełny zestaw elektryczny ze swoim zespołem, a po żonie Pegi (świetny sposób, aby utrzymać drugą połowę szczęśliwą podczas podróży w drodze) kończy się jej gniazdo wsparcia, cisza osiedla się nad tłumem pojemności.

Neil Young tasuje się na scenie, przedzierając się przez wypełniony brylantami zestaw, w którym znajduje się malarz w jednym rogu, wydzielając dość naiwne interpretacje melodii. Chociaż nie jest to jasne, nie chodzi o to, aby odciągnąć kogokolwiek od przekomarzania się Neila - głównie dlatego, że go nie ma - ale nie jesteśmy tutaj, aby rozmawiać, a po rozejrzeniu się, Young wybiera jedną z wielu gitary i idzie.

Zaczynamy od Od Hanka do Hendrixa od 1992 roku Pełnia księżyca album, i to jest odpowiedni sposób, aby zacząć. Kiedy śpiewa "Oto jestem z tą starą gitarą, robię to, co robię" na tym zapracowanym zbiorze relikwii Americana, wygląda na to, że Young wprowadza to wszystko w kontekst.

Przerywa nawet milczenie, by uświadomić widzom opowieści od babci grającej na fortepianie do wywiadu z Jezusem w Hammersmith z 1976 roku i wyprawy na Isle of Wight, aby obejrzeć wspomniane wyżej Hendrix i Joni Mitchell.

Nie jest to jednak festiwal nostalgii (nawet żartuje, że oklaski za wzmiankę o Mitchell są "tanie"), a także utwory z najnowszego albumu Chrome Dreams II są wersjami boxfresh z Żniwa i Starzec, przynosząc pierwszą godzinę do końca wśród entuzjastycznych aplauzów.

Po 25 minutach wraca, z łatwością przechodząc od miękko spękanych dźwięków do głębokiego rocka. Do czasu, kiedy dojdziemy Hej Hej, My My, Zadowolone perkusyjne peruki Younga przekonały wszystkich, że oglądamy 33-letnią wersję tej piosenki. Młody przemierza swoją drogę na bis Cynamonowa Dziewczyna i Jak huragan i dowód, że nie zniknął, jest oczywisty. Pozostaje tylko pytanie, jak długo ktoś może nadal płonąć, ale 62 nie wydaje się całkiem niezłe.

[opowiadanie Toma Atkinsona]

Zalecana: