Digg.com, niegdyś wyceniany na 200 milionów dolarów, sprzedaje za 500 tysięcy dolarów

Wideo: Digg.com, niegdyś wyceniany na 200 milionów dolarów, sprzedaje za 500 tysięcy dolarów

Wideo: Digg.com, niegdyś wyceniany na 200 milionów dolarów, sprzedaje za 500 tysięcy dolarów
Wideo: Multi Millionaire Shiba Inu Shibarium Bone & DogeCoin Whales Launched ShibaDoge & Burn Token + NFTs - YouTube 2024, Kwiecień
Digg.com, niegdyś wyceniany na 200 milionów dolarów, sprzedaje za 500 tysięcy dolarów
Digg.com, niegdyś wyceniany na 200 milionów dolarów, sprzedaje za 500 tysięcy dolarów
Anonim

Myspace, Ebaumsworld, a teraz Digg. Jak zmienia się strona z dominującej niszy na sprzedawaną za grosze za dolara? Społeczność internetowa była zszokowana dziś rano, aby dowiedzieć się, że Digg.com, niegdyś dominująca strona z wiadomościami społecznymi, została sprzedana inkubatorowi technologii Betaworks za marną 500 tysięcy dolarów. To szokujące, ponieważ zaledwie kilka lat temu Digg był jedną z najszybciej rozwijających się i najbardziej szanowanych firm technologicznych na świecie. 200 milionów dolarów oferta wykupu od Google i 45 mln USD w kapitale podwyższonego ryzyka. Jak to się stało? Przez ostatnie siedem lat pracowałem i studiowałem przemysł internetowy, zrobię co w mojej mocy, aby wyjaśnić wzrost i naprawdę niewiarygodny upadek Digg.com …

The Rise of Digg.com:

Jeśli znudziłeś się pracą w latach 2006-2010, Digg.com był twoją siłą napędową. Zanim Facebook opublikował Newsfeed i drogę sprzed Twittera, jeśli chciałeś zabić czas w ciągu dnia, sprawdziłeś stronę domową Digg.com. Digg zebrał najlepsze nowości z całego świata i pozwolił użytkownikom głosować na ulubionej stronie głównej poprzez "kopanie" lub "grzebanie" artykułów. Ludzie, którzy posiadali strony internetowe, byli szczególnie uzależnieni od Digga, ponieważ umieszczenie artykułu z Twojej witryny na stronie głównej Digg dosłownie może wysłać ponad 100 000 odwiedzin dziennie. Jakość ruchu była niska. 100 000 osób kliknęłoby link z Digg, wylądowałoby na twojej stronie i od razu odejdzie. Chcesz, żeby ludzie lądowali i klikowali przez kilka minut. Ale uzyskanie tak ogromnego ruchu błyskawicznego sprawiło, że poczułeś się niesamowicie. W tym sensie, Digg był bardzo podobny do Crack. Szybki przebłysk ekstazy, który bardzo szybko odszedł i sprawił, że więcej pragniesz jak najszybciej.

Steve Jennings / Getty Images
Steve Jennings / Getty Images

Kopaczki Power:

Setki tysięcy bezpłatnych użytkowników witryny może zarobić webmasterowi mnóstwo pieniędzy, nawet jeśli wszyscy wyjdą po kilku sekundach. Z tego powodu nie trzeba było długo czekać na grę na stronie głównej Digga. Od samego początku artykuły, które pojawiały się na stronie głównej, nie były w 100% demokratycznie wybrane. To, że coś miało najwięcej głosów, nie oznaczało, że natychmiast pojawi się na najwyższym miejscu na stronie głównej. Aby "pop" na stronie głównej, artykuły potrzebne do uzyskania głosów od "Power Diggers" (użytkownicy, którzy byli aktywni i zaufani na stronie przez długi czas). Gdy stało się jasne, istniały dwie opcje: 1) Zaprzyjaźnij się z koparką lub 2) Płać za gotówkę, aby podnieść swoje linki.

Image
Image

The Heyday of Digg:

2007-2006 był świetnym czasem do pracy w Internecie. Najlepsze kopacze mocy, takie jak "MrBabyMan", zakończyły swoją codzienną pracę, ponieważ zarabiały tysiące dolarów miesięcznie "na konsultacje" dla różnych firm internetowych. Był to także jeden z najlepszych czasów w historii posiadania strony internetowej. Każdego dnia strona internetowa była obsługiwana przez miliony darmowych użytkowników. Witryna może wystartować już dziś i zrobić 40 000 USD miesięcznie ze względną łatwością (nadal trzeba mieć dobrą treść i ciężko pracować, aby ją promować).

Digg stał się światowym fenomenem. Dyrektor generalny znalazł się na okładce magazynu Business Week z nagłówkiem " Jak ten dzieciak zarobił 60 milionów dolarów w ciągu 18 miesięcy". Po tym, jak Youtube sprzedano za 2 miliardy dolarów Digg stał się najgorętszą własnością w sieci. Czy Digg będzie publiczny? Czy wypłacą pieniądze większej firmie? W końcu Google zadzwonił ze swoją ogromną książeczką czekową. Rozmowy wykupu z Google miały miejsce w lipcu 2008 r. Google był podobno chętny do zdobycia Digga na 200 milionów dolarów. Negocjacje dotarły tak daleko, że zespół Google'a w piątek w piątek pojechał do biura Digga z długopisami i kontraktami, gotowymi oficjalnie podpisać umowę. Niestety coś poszło nie tak podczas tego ostatniego spotkania. Zespół zarządzający Digg podobno wystraszył zespół Google tak bardzo, że transakcja została anulowana w ostatniej chwili. Plotka głosi, że zespół Digg działał nieprofesjonalnie i arogancko, gdy pojawiły się garnitury Google. Tak czy inaczej, Google poinformowało Digga, że nie są już zainteresowane umową, a Digg ogłosił światu, że nie są na sprzedaż.

The Fall of Digg:

Nawet bez wykupu Google Digg był bardzo gorącą własnością, a my byliśmy jeszcze cztery miesiące od gospodarki, która wpadła w okropną recesję. Inwestorzy ponosili 30 milionów dolarów, aby pomóc Digg zatrudnić ponad 100 inżynierów, sprzedawców i menedżerów średniego szczebla, aby przenieść firmę na wyższy poziom. Niestety, strona główna stała się olbrzymim odzwierciedleniem jakiejkolwiek firmy internetowej płacącej najwięcej za promowanie własnych linków. Użytkownicy stali się zmęczeni i źli na widok tych samych, formułowanych artykułów na stronie głównej digg. Na przykład " 10 najgorętszych żon i dziewczyn (WAG) w hokeju / tenisie / baseballu …". Ludzie chcieli prawdziwych historii, od prawdziwych ludzi.

Do połowy 2009 roku popularność Twittera wzrosła. Gwiazdy publikowali intymne anegdoty i zdjęcia z ich życia 24 godziny na dobę. Konto Twittera @ShitMyDadSays szybko zebrało 2 miliony obserwujących i sprzedało książkę oraz program telewizyjny. Barack Obama ogłosił swoje zwycięstwo prezydenckie w 2008 roku nad twitterem. Znudzeni ludzie w pracy mają teraz wiele nowych, bardziej organicznych źródeł wiadomości i rozrywki, które mogą rozpraszać uwagę. Digg, ze swoją sfałszowaną stroną główną, która przez wiele godzin pozostawał praktycznie niezmieniony, zaczął wyglądać na bardzo przestarzały i przestarzały.

Zespół Digg zdał sobie sprawę, że coś się zmieniło i zaczęli pracować nad przeprojektowaniem, które zmodernizowałoby wygląd i styl oraz ponownie zdemokratyzowało wybór treści. Ten projekt stałby się wersją Digg 4.Digg v4 został wprowadzony na rynek w sierpniu 2010 r. Po przerażające recenzje i opinie. To była katastrofa. Digg usunął większość ulubionych funkcji użytkownika i wszyscy narzekali, że v4 próbuje zbyt mocno kopiować twittera, w brzydki sposób. To było tak, jakby jakiś idiota-przedsiębiorca-kapitalista zobaczył sukces Twittera i zmusił ludzi w Digg do przebudowania strony na coś podobnego.

Fallout of Digg v4

Digg v4 był całkowitą i kompletną porażką. Ruch Digga znacznie się zmniejszył. Link do strony głównej, który mógł jednorazowo wysłać 100 000 odwiedzin, wysłał już tylko kilka tysięcy. Nie wystarczy, by usprawiedliwić płacących kopaczy mocy. Praktycznie z dnia na dzień Digg stał się bezwartościowy. Zarząd próbował bezskutecznie przywrócić stare funkcje, ale było już za późno. Do tej pory znudzeni ludzie w pracy byli uzależnieni od takich rzeczy jak Twitter, nowo przeprojektowany Facebook News Feed (z podobnym przyciskiem na zewnętrznych stronach) i Reddit. Reddit zawsze był mniej popularnym młodszym bratem Digga. Ale Reddit doskonale grał upadek Digga, wywołując palące ataki przeciwko rywalom i zdobywając miliony nowych lojalnych gości.

Od 200 milionów do 500 tysięcy dolarów

Dzisiaj Betaworks płaci 500 $ za Digga. Uzgodnili również, że na liście płac będzie 15 pełnoetatowych deweloperów. Należy zauważyć, że wiele najcenniejszych aktywów i patentów Digga zostało sprzedanych dawno temu firmom takim jak LinkedIn za kilka milionów dolarów. Więc może nie jest całkiem uczciwie powiedzieć, że przeszli od 200 milionów do 500 tysięcy dolarów. ALE nie można zaprzeczyć, że Digg popełnił kilka ogromnych błędów Ale jaka jest główna lekcja tutaj? Istnieje wiele lekcji, które można wyciągnąć ze wzrostu i upadku Digg. Ale moje dwie ulubione lekcje to: 1) Posłuchaj swoich klientów i daj im to, czego chcą. I 2) Jeśli Google kiedykolwiek zaoferuje wystarczająco dużo pieniędzy, aby przejść na emeryturę na Fidżi, WEŹ TO. Nie bądź chciwy.

Zalecana: