Przegląd CD - The Ripps, Long Live The Ripps

Wideo: Przegląd CD - The Ripps, Long Live The Ripps

Wideo: Przegląd CD - The Ripps, Long Live The Ripps
Wideo: POWOŁANY (CALLED) 2022 - FILM NA CZASY OSTATECZNE - YouTube 2024, Kwiecień
Przegląd CD - The Ripps, Long Live The Ripps
Przegląd CD - The Ripps, Long Live The Ripps
Anonim
Image
Image

Jeśli potrafisz porównywać dzisiejszą brytyjską scenę muzyczną z Britpopem, to Kasabian chce być Oazą, The Kooks chce być obsadą i Jamesem Morrisonem … właściwie żaden piosenkarz w historii nigdy nie był tak zły jak James Morrison.

W każdym razie, nasz punkt jest taki - nie wydaje się, że jest nowy Supergrass. OK, nasz błąd - tam nie zrobił wydaje się być nową Supergrass; teraz słyszeliśmy Long Live The Ripps przez fetowany młody zespół Coventry Rippy, wakat wydaje się być zamknięty. Fani głośnego, radosnego, częściowo hiszpańskiego power-popu - i okazjonalnej wersji okładki - powinni przeczytać dalej.

The Ripps pierwszy przykuł naszą uwagę swoim singlem Loco. I jaki to był singiel - dźwięk szaleńczego młodzieńca rzucającego artystycznie The Clash, The Pixies i wczesna supersamochód przy ścianie, odrywając głowy i kochając każdą sekundę. Single tak dobre, jak Loco Zwykle okazuje się, że jest to trochę zatruty kielich, ale - jak bardzo go kochasz, po prostu wiesz, że album nie będzie w stanie konsekwentnie osiągnąć tych szczytów. I tak do Long Live The Ripps autorstwa The Ripps.

Na album wydany przez rodzeństwo dzieci z wygnanych chilijskich działaczy politycznych - i dziewczynę na perkusji - Long Live The Ripps jest brytyjskim brzmieniem bohaterskim, wypełnionym piosenkami o uczniach kradnących stożki ruchu, bezczelne kufle w Wetherspoons i spędzają noc w komórkach. To też jest wściekły album, chociaż w bardzo nastoletni sposób - balansujący przeciwko hipokrytom i Codzienna poczta czytelnicy i wszelkie inne niejasno zdefiniowane otwarte cele. Ale nie możesz nigdy oskarżyć Ripps o bycie angstynem Long Live The Ripps burzy cele z takim radosnym porzuceniem, że trudno nie dać się porwać huraganowi.

Słuchać Long Live The Ripps to trochę jak słuchanie twojego wciąż pijanego najlepszego kolegi z zapartym tchem opowiadającego o wspaniałej nocy, którą przegapiłeś. Piosenki takie jak Wandale i Korzyści są pogrążeni w burzy brudnych gitar, głośnych tekstów i wyjących chórków, które pokazują, jak bardzo The Ripps odmawiają wzięcia się poważnie. I - oprócz żałosnej osłony Zbyt dużo zbyt młodo przypięty na końcu albumu jako ukryty utwór - to jeden z głównych minusów Long Live The Ripps. Możesz wyczuć, że The Ripps celują w The Clash, ale tylko sporadycznie sięgają Jilted John.

Ale, hej - jeśli jest to zabawne, Long Live The Ripps ma to w szopach. Wielkie, przesadnie zabawne zabawy z dryblingiem w dół podbródka. Ostatni raz słyszeliśmy, że był najlepszy.

Zalecana: