Avatar: Nie tak paskudnie, jak się wydaje, podobno

Avatar: Nie tak paskudnie, jak się wydaje, podobno
Avatar: Nie tak paskudnie, jak się wydaje, podobno
Anonim
Image
Image

Avatar, prawda? Dwie i pół godziny jakichś wielkich smerfów kręcą się w zaklętym lesie, tak? Dobrze?

Kto by chciał to zobaczyć? Kto by chciał zobaczyć Michelle Rodriguez i ten facet, który jest we wszystkim, mimo że nie jest zbyt dobry, krępując się przez niewygodne okulary 3D, które sprawiają, że chcesz wymiotować wszędzie? Dwie i pół godziny tego i potem Leona Lewis przychodzi, aby ukończyć cię z daremną balladą mocy na końcu. Awatara będzie gówno.

Ale może nie. Kilka osób już widziało Awatara. I najwyraźniej jest całkiem niezły. Nigdy nie byliśmy tak rozczarowani.

Pamiętaj, kiedy wszyscy tak mówili Awatara miała być przyszłość kina? Powiedzieli, że to będzie taka zmiana, że w przyszłości wszystkie filmy będą dotyczyć gigantycznych niebieskich kosmitów, którzy wyglądają trochę jak Abraham Lincoln biegną przez las i robią się jagody, czy jak tam, u diabła, ma się to stać Awatara. Plus wszystkie filmy będą w 3D. A wszystkie filmy zajęłyby 15 lat. I wszystkie filmy będą musiały być wyświetlane Sigourney Weaver jako mądry naukowiec. Tak wiele zmieni się w grze Awatara Miało być.

A potem Awatara zwiastun został wydany. I to było okropne. Obcy wyglądali jak Delgo. Animacja wyglądała jak zła gra na PS3. Jedna z cudzoziemek miała piersi, bez żadnego biologicznego powodu, poza tym, że cycki wyglądają całkiem nieźle. Pachniał jak koraliki i olej z paczuli i łapacze snów. To był najgorszy film jaki kiedykolwiek powstał.

Ale teraz, odkąd zostanie wydany w przyszłym tygodniu, ludzie wreszcie mogli oglądać Awatara przez całą drogę. I, jak trudno to sobie wyobrazić, okazuje się, że Awatara jest właściwie gdzieś pomiędzy najważniejszym filmem w historii i najgorszym filmem jaki kiedykolwiek powstał, tak jak Tytaniczny i Zulus i Caddyshack i Drżenie i wszystko to Jessica Alba kiedykolwiek był, z wyjątkiem Powodzenia Chuck które faktycznie jest najgorszy film jaki kiedykolwiek powstał. Okazuje się, że Awatara to po prostu niezły film. Ale nie wierz nam na słowo - bo nie widzieliśmy tego - zamiast tego, oto co sądzą eksperci:

Stephen Shaefer, Boston Herald:

Jako? Avatar? biegał, tłum śmiał się z dowcipów, oklaskiwał krótko, że wykonał sekwencję akcji i na końcu dał grzmiącą, długotrwałą owację.

Kirk Honeycutt, The Hollywood Reporter:

Jako naczelny dowódca armii techników zajmujących się efektami wizualnymi … przynosi filmy science-fiction w XXI wieku z zadziwiającym zadziwieniem "Avatar" … Jedyne pytanie brzmi: w jaki sposób Cameron kiedykolwiek to osiągnie?

Todd McCarthy, Różnorodność:

King of the World stara się stworzyć zupełnie inny świat w "Avatar", a to miejsce warte odwiedzenia. Wielokrotne epickie epickie okrucieństwo Jamesa Camerona wobec ziemskich łupieżców przeciwko obcej rasie w lesie dostarcza niepowtarzalnego spektaklu, zapierających dech w piersiach widoków, narracyjnej ekscytacji i nadrzędnego antyimperialistycznego, przywracanego do natury tematu.

Mark Brown, Opiekun:

Film nie sprawia, że czujesz się chory i nie jest to katastrofa.

Opierając się na tych wczesnych recenzjach, pójdziesz i zobaczysz Awatara? Nadal nie jesteśmy pewni. Po części dlatego Awatara Musiałbym być genialny, aby przekonać nas do spędzenia prawie trzech godzin na obserwowaniu obcego, który wygląda tak, jakby został wykuty w Blu-Tack, ujawnia, że ludzie byli potworami przez cały czas, a częściowo dlatego, że jeśli pójdziemy i zobaczymy to i to dobrze, nie będziemy mieli niczego, z czego moglibyśmy się wysikać. To nie jest warte ryzyka.

Zalecana: